- Czekamy na wydanie ciała. Chcemy ją pochować - mówi znękana bólem Wanda Skwara. Podobno już wie, kiedy to nastąpi, ale nie chce o tym rozmawiać.
W domu Skwarów panuje atmosfera bólu, cierpienia i pustki po stracie najmłodszego dziecka.
Przeczytaj również: Czy Ewelina Skwara zginęła od ciosów scyzorykiem?
Tragedię przeżywa też rodzina Jacka U. aresztowanego w związku z zabójstwem. - Tam jest dramat. Matka ledwie żyje, rodzina nie wychodzi do pracy, ani po zakupy. Boją się. Ktoś jednemu z synów groził przez telefon. Policja obiecała ochronę, ale nie widziałam ani w sobotę, ani dziś żadnego policjanta - powiedziała wczoraj Wacława Makuch, sołtys w Koszczałach, gdzie mieszka rodzina U.
Przeczytaj: To na pewno Ewelina Skwara - wynika ze wstępnych badań DNA. Są trzy zarzuty dla mężczyzny
Więcej o sprawie przeczytasz w poniedziałkowym (17.01.2011), papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"
Udostępnij