https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bat na armię (urzędników)

Jacek Deptuła
sxc
Urzędnicy państwowi i samorządowi są zaniepokojeni grożącymi im karami za błędne decyzje. Posłowie są spokojni - im za uchwalanie bubli prawnych nic nie grozi.

Jeśli urzędnik państwowy lub samorządowy podejmie rażąco błędną, szkodliwą decyzję - może stracić nawet roczne zarobki!

Już za trzy miesiące wejdzie w życie nowa ustawa o odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych, która umożliwi dotkliwe karanie za popełniane błędy. Jeśli z jego winy, ale nieumyślnej, przedsiębiorca lub petent poniósł finansowe straty, można będzie karać zabierając nawet roczną pensję urzędnika. Natomiast jeżeli wyda krzywdzącą decyzję świadomie, np. za łapówkę - nie ma limitu ograniczającego wysokość kary. A szefowie urzędnika będą mieli obowiązek wniesienia wniosku o jego ukaranie.

Czy to ograniczy liczbę błędów popełnianych przez państwowych i samorządowych urzędników?
- Mam mieszane uczucia - mówi Edward Mielcarski, kierownik tucholskiego biura Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa. - U nas rocznie 17 osób podejmuje ok. 6 tysięcy decyzji, a musieliśmy unieważnić zaledwie 14. I nie były to rażące uchybienia. Na pewno nie zacznę drżeć ze strachu. Odpowiedzialność musi być, ale żeby nie wylać dziecka z kąpielą.

Urzędnicy państwowi. Sejm przegłosował, by odpowiadali za swoje błędy!

Ciekawy punkt widzenia zaprezentował prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza: - Nad urzędnikami i tak cały czas wisiał bat - zwierzchnicy, media, sądy itp. Ale ciekawe w tym jest co innego. Prawo ustanawiają parlamentarzyści, którzy nie ponoszą odpowiedzialności za ustawowe buble. Tymczasem urzędnik często jest tylko wykonawcą tego spapranego prawa, a ponosi konsekwencje za nie swoje przewiny. I co wtedy?

Biurokracja ma się dobrze

Anonimowy urzędnik średniego szczebla z urzędu wojewódzkiego w Bydgoszczy (nie chciał się ujawniać bez zgody przełożonej): - Jakiś sens to ma, ale może dojść do klasycznej spychologii. Urzędnicy mogą się bać podejmowania decyzji dotyczących np. milionowych inwestycji. Może też przedłużyć się ostateczna akceptacja decyzji, może nas paraliżować strach. Gdyby polskie prawo było takie, jak tabliczka mnożenia - podpisałbym się pod ustawą obiema rękoma...
Również naczelnik Urzędu Skarbowego we Włocławku Jarosław Wojciechowski jest zaniepokojony: - Sprawy podatkowe są niezwykle skomplikowane, a często orzecznictwo mało precyzyjne. W swoim imieniu mogę powiedzieć tyle, że będę pracował jak najlepiej, więc nie będę się bał.

- Głosowałam za tą ustawą - wyjaśnia Grażyna Ciemniak, posłanka SLD i wieloletni samorządowiec. Ale jak to u nas bywa - dopiero życie pokaże, czy mieliśmy rację. Jednak uważam, że urzędnik państwowy powinien ponosić odpowiedzialność służbową i materialną.
Wojewoda Ewa Mes ma nadzieję, że nowa ustawa pomoże obywatelom, lecz nie sparaliżuje urzędników: - Byle chodziło o karanie za rzeczywiście rażące błędy, szczególnie świadome. Prawo powinno być stosowane ze zdrowym rozsądkiem.

Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gargulec
Bardzo dobrze, że wreszcie urzędnicy będą odpowiadać za swoje decyzje - to takie normalne i logiczne ale jak widać nie dla wszystkich - a szkoda.
h
harry.b4
Bez urazy, ale bat na urzednikow musi być, bo w imieniu konkurencji tacy bezkarni urzednicy niszcza firmy, male takie ktore proboja wejsc na rynek, albo sie na nim utrzymać, a sa realnym zagrozeniem dla wielkich korporacji, bo uszczuplaja ich zyski. Moze dzieki temu, jeden z drugim zastanowi sie zanim podejmie krzywdzaca decyzje, bo jak narazie to hulaj dusza, piekla nie ma. I chyba oczywiste jest ze dalej tak byc nie moze!! Co do bezkarnosci posłów, cuż na poczatek trzeba zniesc immunitet, potem dopiero zrobic ich odpowiedzialnymi. Brzmi niewykonalnie i prawdopodobnie tak jest, jedyne co mozna zrobic to nie glosowac na ludzi ktorzy nie maja pojecia o rzadzeniu, pisaniu ustaw, wladzy jakiejkolwiek, ale maja znane facjaty.
P
PW
Mam 55 lat i uwazam że chce mnie Pan okrasc. Kosztem mojej przyszlej emerytury chce pan uspokoic sytuacje przed wyborami i nikomu z tego wielkiego elektoratu emerytow niczego nie uszczknac. Uczciwym byloby powiedziec ze panstwo nie moze sie dalej zadluzac wiec obnizamy place budzetowki o 10 % i emerytury o tyle samo i w takich okolicznosciach poddac sie weryfikacji wyborców a nie zafalszowanej rzeczywistosci pozyczajac od przyszlych pokolen tylko po to aby utrzymac sie przy wladzy. Pis niczego mądrzejszego nie zrobi a do SLD i PSL-u juz utracilem zaufanie. Wiec proponuje aby Pan sie wziąl za reformy szerokopojete a ludzie w swej masie i mądrosci panu za to podziekują przy urnach .Teraz podziekuja Panu tylko gornicy i im podobni ktorych Pan sponsoruje kosztem calego narodu.
n
nemo
toalna chamówa, ci co uchwalają te gówniane przepisy, których większość nie potrafi stosować (nie tylko urzędnicy, ale i sądy w tym wyzszych instancji, wiec nie jacys tam urzednicy, smia uchwalac przepisy o mozliwości karania za to ze ktos tego badziewia nie ma jak stosowac...bezczelnosc do kwadraty
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska