“Widzieliśmy Olka z plaży Praia Arpoeiras w Acarau! czekamy w głębi lądu, w małym porcie rybackim" - napisano na stronie www..aleksanderdoba.pl. Oznacza to, że pierwszy polski kajakarz przepłynął Atlantyk.
Autorem wpisu jest Jerzy Arsoba, któremu towarzyszy Jacek Junosza - Kisielewski, ambasador RP w Brazylii. Aleksander Doba z Polic dopłynął do Brazylii dziś we wczesnych godzinach popołudniowych.
Bohater transatlantyckiego rejsu, osłabiony ogromnym wysiłkiem, został odwieziony do lekarza w Fortalezie. W czwartek odbędzie się konferencja prasowa.
Przypomnijmy, że pan Aleksander opuścił afrykański Dakar 26 października 2010 r. Płynął specjalnie skonstruowanym kajakiem oceanicznym. Za rufą zostawił prawie 5 tys. km.
Jest czwartym na świecie kajakarzem, któremu udało się przepłynąć samotnie Atlantyk.
Podczas rejsu posługiwał się wyłącznie wiosłem.
Nie używał pomocniczego żagla, jak jego poprzednicy.
Wymiary kajaka:
Długość kadłuba: 7,00 m
Szerokość kadłuba: 1,00 m
Zanurzenie: 0,30 (0,88) m
Masa z zapasami: ~ 550kg