
Tak wygląda kontrola osobista na lotnisku
(fot. Andrzej Muszyński)
O to, aby lotnisko i przelot samolotem były bezpieczne, dba Służba Ochrony Lotniska (SOL) i Straż Graniczna.
W hali odlotów zostawiłeś walizkę i poszedłeś do kantoru wymienić pieniądze? To duży błąd. Możesz stracić ulubione spodnie i buty. Każdy bagaż pozostawiony bez opieki jest natychmiast rekwirowany.
- To jest nasza pierwsza linia obrony - tłumaczy Joanna Sowińska, rzecznik bydgoskiego Portu Lotniczego. - Do głównej hali może wejść każdy. Pasażerowie i osoby, które je odprowadzają. Tutaj nie ma jeszcze szczegółowych kontroli, więc mogłoby się wydawać, że nie jest bezpiecznie. Ale to tylko pozory - dodaje.
Pies się kręci po hali a kamery śledzą z ukrycia
Wśród ludzi spacerują pracownicy SOL. Są specjalnie szkoleni, aby wypatrywać w tłumie osób, które zachowują się nienaturalnie. Zdenerwowanych, przeszukujących nerwowo bagaż. Może to być pasażer, który po prostu boi się latać, ale też potencjalny terrorysta. Często towarzyszą im psy. Tak wyszkolone, aby znajdywać materiały wybuchowe. System monitoringu obejmuje kilka kamer, które nagrywają obraz przez całą dobę. Są też osoby, które bezustannie siedzą przy monitorach.
Zamszowe szpilki należy prześwietlić
Pasażerowie, którzy wsiadają na pokład, są poddawani jeszcze dokładniejszej kontroli.
- Ich bagaż jest prześwietlany. Zarówno ten, który jest pakowany do luków bagażowych, jak i podręczny - mówi Sowińska. - Poza tym jest sprawdzane, czy nie ma w nim materiałów wybuchowych. Tutaj najbardziej zaufanymi pracownikami są nasze psy. Specjalnie szkolone, aby wykrywać to niebezpieczeństwo.
Młoda dziewczyna uaktywniła bramkę przed kontrola osobistą. Wydaje się to dziwne, bo jest ubrana obcisłą bluzeczkę, spódniczkę i eleganckie szpilki. Jednak pracownik SOL stanowczo prosi o zdjęcie butów i położenie ich na taśmie, która prześwietla promieniami Rtg bagaż podręczny. Okazuje się, że delikatne z pozoru buty zawierają w sobie sporo metalu. Ale nie jest to nic, co wzbudziłoby podejrzenia pracowników ochrony. Dziewczyna ponownie mija bramkę, teraz już nie wywołując alarmu. Ale jeszcze na wszelki wypadek, ochrona sprawdza, czy nie ma ona przy sobie innych niebezpiecznych przedmiotów.
Możesz stracić nożyczki i lakier do paznokci
Ważne, aby przeczytać przed pakowaniem listę przedmiotów, których nie wolno wnieść na pokład samolotu. Wiele z nich można przewieźć tylko w bagażu pakowanym do luków samolotów. Do rzeczy zabronionych należą m.in. nożyczki, lakier do paznokci, golarki, pilniki i każdy inny przedmiot, który mógłby stwarzać potencjalne zagrożenie na pokładzie. Lub posłużyć do sterroryzowania załogi i pasażerów.
Każda taka rzecz znaleziona w torebce i bagażu podręcznym zostaje skonfiskowana przez pracowników lotniska lub Straż Graniczną.
I to już wszystko?
- Mamy jeszcze inne sposoby zapewnienia bezpieczeństwa pasażerom - mówi tajemniczo Sowińska. - Ale nie możemy zdradzać wszystkich naszych sekretów. Mogę jednak powiedzieć, że po zamachu w Moskwie, sprawdziliśmy nasze procedury. Okazało się, że nic nie musimy poprawiać, zmieniać. Są one na najwyższym poziomie.
Czytaj e-wydanie »