https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co łączy generała Andersa z Chodczem?

Opr. Renata Kudeł
Akt chrztu
Akt chrztu Fot. Archiwum
Nie wiele osób wie, że naczelnego wodza Polskich Sił Zbrojnych w latach 1944-45 ochrzczono na Kujawach.

Nieistniejący już w Chodczu kościół ewangelicko-augsbuski był miejscem interesującego lecz mało znanego wydarzenia. Miało ono miejsce 20 listopada 1892 roku. W tym to dniu, o piątej po południu, zostało ochrzczone dziecko o imieniu Władysław, syn Wilhelminy i Fryderyka Andersa, administratora majątku w Błoniu koło Krośniewic. Władysław Albert urodził się w tej miejscowości 11 sierpnia 1892 roku. - Tak to w naszym mieście ochrzczono późniejszego generała Wojska Polskiego, polityka, uczestnika walk pod Monte Cassino - mówi Grzegorz Grabowski, członek Bractwa Miłośników Ziemi Chodeckiej, jeden ze współautorów albumu "Podróż sentymentalna po Ziemi Chodeckiej", który odkrywa wiele zapomnianych historii z dziejów miasta.

Kim był Generał?

Generał Władysław Anders jest kawalerem orderu Virtuti Militari, został odznaczony za zasługi w wojnie polsko-bolszewickiej. Dowódca II Korpusu Polskiego oraz wódz naczelny Polskich Sił Zbrojnych w latach 1944-45. Po II wojnie światowej pozbawiony przez ówczesny rząd polskiego obywatelstwa przebywał w Londynie, gdzie mieszkał aż do śmierci w 1970 roku , poświęcając się pracy niepodległościowej na emigracji. Patronował wielu instytucjom polskim na Zachodzie. Autor pracy: "Bez ostatniego rozdziału. Wspomnienia z lat 1939-1946". Zgodnie z życzeniem został pochowany na polskim cmentarzu wojennym na Monte Cassino. W 1989 roku, po upadku rządów komunistycznych w Polsce, pośmiertnie przywrócono mu obywatelstwo polskie. Uhonorowany wieloma odznaczeniami, niektórymi dopiero po śmierci, m.in.: Orderem Orła Białego, Krzyżem Komandorskim Orderu Wojennego Virtuti Militari, Krzyżem Kawalerskim Orderu Wojennego Virtuti Militari, Krzyżem Złotym Orderu Wojennego Virtuti Militari, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski Krzyż Niepodległości oraz Krzyżem Kawalerskim Legii Honorowej.

* Źródło informacji: album "Podróż sentymentalna po Ziemi Chodeckiej" wydany przez Bractwo Miłośników Ziemi Chodeczkiej, książka współfinansowana z pieniędzy Poakcesyjnego Programu Wspierania Obszarów Wiejskich.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
szuja
Wyżej srał ,niż dupę miał.Po co tych ludzi pod Monte tylu nagubił?Tylko dla jego własnej wybujałej ambicji.To samo było co w drugim miejscu pod Lenino.Wszędzie nas mieli za mięso armatnie,teraz to juz szkoda mówić bo i armat już nawet chyba nie ma .
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska