Polska Jest Najważniejsza, czyli partia utworzona przez byłych posłów PiS, rozwija struktury. Biuro ugrupowania działa już w Bydgoszczy i Inowrocławiu. Teraz kolejne powstało w Toruniu.
PJN tworzy struktury
Biurem, które mieści się na ul. Chełmińskiej 21, będzie kierował Wojciech Mojzesowicz, który wcześniej działał w PSL, Samoobronie oraz w PiS. W listopadzie 2010 roku przystąpił do PJN. To właśnie Mojzesowicz i Andrzej Walkowiak razem z Poncyljuszem są odpowiedzialni za tworzenie struktur partii w naszym regionie.
- Zdajemy sobie sprawę, że PJN nie jest jeszcze dobrze rozpoznawalna, ale właśnie nad tym pracujemy - przyznaje Paweł Poncyljusz. - Chcemy, by te struktury urosły do rozmiarów, które pozwolą nam na sprawne i skuteczne przeprowadzenie kampanii wyborczej. Liczymy na mandaty z tego regionu.
Za kilka dni w Toruniu formalnie powstanie koło ugrupowania. Toruńscy sympatycy partii, to - jak informuje Poncyljusz - ludzie z PiS, PO oraz lokalnych komitetów. Na razie poseł nie chce zdradzać nazwisk. Przyznaje, że członków na początek będzie kilkunastu.
Wkrótce kolejne biura partii mają powstać we Włocławku i Grudziądzu. Poseł liczy na to, że w ciągu miesiąca lub dwóch uda się stworzyć na terenie naszego województwa porządne zręby partii.
- Muszę przyznać, że zgłasza się do nas bardzo wiele osób, także kobiety - przekonuje Poncyljusz.
Marnie w sondażach
Ostatni sondaż przeprowadzony na początku marca przez SMG/KRC nie jest dla PJN obiecujący. Partia może nie przekroczyć progu wyborczego. Gdyby dziś odbyły się wybory parlamentarne, Polska Jest Najważniejsza mogłaby liczyć tylko na 2 proc. poparcia wyborców.
To oznacza, że ugrupowanie znalazłoby się poza sejmem. - Podchodzimy do sondaży z pokorą, podchodziliśmy do nich spokojnie nawet wtedy, gdy uzyskiwaliśmy 6-8 proc. poparcia - zapewnia Poncyljusz. - Taki wynik mobilizuje nas jednak do ciężkiej pracy.
Poseł 8 marca z okazji Dnia Kobiet rozdawał paniom kwiaty na starówce. Z Poncyljuszem spotkali się też studenci UMK oraz mieszkańcy miasta.
PJN wciąż czeka na rejestrację partii. Wniosek został złożony w sądzie na początku lutego br. Do wniosku członkowie ugrupowania dołączyli ponad 7 tys. podpisów obywateli.
Czytaj e-wydanie »