Nastolatek trafił do szpitala po tym, jak spadł z wysokości kilku metrów podczas nieudanej wspinaczki na słup przekaźnikowy wysokich napięć.
Tragiczny wypadek miał miejsce na skraju osiedla Miedzyń w Bydgoszczy. W tamtejszym lesie postanowiło urządzić sobie wagary trzech uczniów - jak nieoficjalnie udało nam się ustalić - pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 18.
Przeczytaj także: Rozpędzone audi uderzyło w kię. 2,5-letnie dziecko ojciec osłonił własnym ciałem
- O upadku chłopca ze słupa poinformował pogotowie jeden z kolegów poszkodowanego - mówi Maciej Daszkiewicz, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Chłopak trafił do szpitala im. Biziela w Bydgoszczy. - Przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej - informowała w poniedziałek 21 marca późnym popołudniem Kamila Wiecińska, rzecznik lecznicy.
Lekarze określili stan nastolatka jako bardzo ciężki.
We wtorek dowiedzieliśmy się, że chłopiec został przetransportowany do Szczecina na dalsze leczenie.
Czytaj e-wydanie »