Klamka zapadła wczoraj, gdy szef Tumultu, Marek Żydowicz podpisał z prezydentem miasta umowę na organizację tegorocznej edycji Plus Camerimage.
- Cieszę się, że dopięliśmy sprawy organizacyjne do końca i wierzę, że w tym roku nasza impreza będzie jeszcze ciekawsza niż poprzednia - mówi Żydowicz. Dodaje też, że kiedy w ubiegłym roku przygotowania do festiwalu ruszyły na trzy miesiące przed jego rozpoczęciem, tak teraz prace organizacyjne trwają już od stycznia. W tym czasie szef Tumultu odbył wizytę w Los Angeles, gdzie namawiał do przyjazdu do Bydgoszczy, m.in. Julię Roberts, Toma Hanksa i Davida Lyncha.
- Pamiętajmy, że mówimy o branży, w której zgranie terminów przyjazdu takich osób jest niezwykle trudne. Program festiwalu jest w trakcie przygotowania, dlatego wolałbym na razie nie składać żadnych tego typu deklaracji, tylko mówić o tym, co udało nam się już dopiąć na ostatni guzik - mówi Żydowicz.
Zaraz jednak dodaje, że jest jeszcze duże prawdopodobieństwo przyjazdu do Bydgoszczy Andrzeja Wajdy, który obchodzi w tym roku 85-urodziny. - Jestem też po słowie z Keanu Reevesem. Aktor był na festiwalu w ubiegłym roku, gdzie zbierał materiały do swojego filmu dokumentalnego. Teraz ma przyjechać ponownie z okazji premiery całego filmu. Pytanie tylko, czy uda mu się go do tego czasu skończyć - mówi Żydowicz.
Więcej w piątek, w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"
Przeczytaj koniecznie!
Camerimage odbędzie się w Bydgoszczy. Podpisano umowę!