Linia tramwajowa była jednym z tematów I Toruńskiej Debaty Samorządowej. W środę wieczorem zorganizowało ją Toruńskie Międzyosiedlowe Porozumienie Samorządowe związane z prezydentem Michałem Zaleskim.
Nowy odcinek torów ma powstać w ramach BiT City. Być może pobiegnie: ul. Pera Jonssona, północną częścią Polchemu i bocznicą kolejową. Magistrat trzyma szczegóły tego projektu w tajemnicy. Tymczasem do niedawna priorytetem dla miasta była budowa linii na północ - w kierunku JAR-u.
Linia obsłuży centra handlowe, które powstają (Castorama) bądź powstaną na dawnym Polchemie (Karawela) i planowany kompleks o. Tadeusza Rydzyka z kościołem na 3 tys. wiernych, aquaparkiem, hotelem i SPA.
Linia dla torunian, czy dla centrów handlowych i redemptorystów?
Jak na to pytanie na debacie odpowiedział prezydent Zaleski, lider Czasu gospodarzy Andrzej Jasiński i szef Rady Miasta z SLD Marian Frąckiewicz. Ten ostatni wskazał na "element ekologiczny". Według niego linia będzie służyć głównie mieszkańcom.
Zaleski: - Linia zostanie wydłużona, żeby ludzie dojeżdżali do centrów handlowych, miejsc wypoczynku i kultu religijnego środkami komunikacji publicznej i to najbardziej ekologicznymi. A także po to, abyśmy nie stali w korkach kilkadziesiąt minut, jadąc do obiektu handlowego lub do miejsca wypoczynku czy rekreacji.
Po naszych artykułach o nowej linii zawrzało na forum pomorska.pl. Według internautów magistrat powinien rozbudować tory na północ, a nie na zachód. Wielu z nich uznało tę propozycję jako ukłon miasta w kierunku o. Rydzyka i jego planów. Poseł PO Grzegorz Karpiński w rozmowie z "Pomorską" stwierdził: - Trasa do Portu Drzewnego nie rozwiązuje żadnych istniejących problemów komunikacyjnych w Toruniu.
Nie ma znaczenia, czy inwestor pod szyją ma krawat, półgolf czy koloratkę
- To nie będzie tramwaj dla zakonników czy do zakonu - mówi prezydent. - Ale do planowanych obiektów rekreacyjno-wypoczynkowo-kultowo-religijnych. Dopiero teraz ostatecznie chcemy sfinalizować koncepcję budowy linii wiedząc, że rzeczywiście dojdą one do skutku.
Podsumowując debatę Zaleski stwierdził: - Naprawdę dla nas nie ma znaczenia, czy inwestor pod szyją ma krawat, półgolf czy koloratkę. Ważne, żeby był inwestorem inwestującym tutaj, w Toruniu.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
