https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na remont stadionu nie ma szans. Władze Bydgoszczy szukają lokalizacji pod budowę nowego

(maz)
w Bydgoszczy, najlepszy widok mieli kibice, którzy zajęli miejsca na dostawianych trybunach
w Bydgoszczy, najlepszy widok mieli kibice, którzy zajęli miejsca na dostawianych trybunach fot. Michał Młodzikowski
Sprzedaż terenów przy ulicy Sportowej i budowa stadionu w innym miejscu. To jedyna szansa na poprawę komfortu oglądania zawodów żużlowych w Bydgoszczy.

Miasta nie stać na wydanie bajońskich sum na remont. W grę wchodzi więc sprzedaż terenów przy Sportowej i budowa obiektu w innej części miasta.

- Jeśli nie zmienimy lokalizacji nie będzie szans na modernizację, a tego wszyscy chcemy - potwierdza Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. - Miasto jest tak zadłużone, że zmiana lokalizacji jest warunkiem. Propozycja przenosin oznacza możliwość wygenerowania dodatkowych środków. Są też inne korzyści: pobudzenie rozwoju innych obszarów miasta. Gdy Holendrzy stawiali ArenA w Amsterdamie, wokół było szczere pole. Dziś to tętniące życiem, nowoczesne przedmieście - przekonuje.

Wizja prezydenta zderza się jednak ze stanowiskiem części kibiców. - Stadion Polonii to nie tylko obiekt. To kawał historii klubu i naszego miasta - ripostują. - Nie można tak po prostu tego zburzyć.

- Głosy są podzielone - przyznaje Jerzy Kanclerz, dyrektor sportowy Polonii. - Na dziesięciu zapytanych, połowa opowie się za budową stadionu w innym miejscu, pozostali będą protestować. Trzeba rozsądzić: ważniejszy jest biznes, czy sentymenty? To trudne decyzje. Wydaje się jednak, że z powodów finansowych na modernizację obecnego obiektu nie ma szans.

Władze Bydgoszczy szukają teraz miejsca, gdzie mógłby powstać nowy stadion. Jako jedna z pierwszych rozpatrywana była lokalizacja w okolicach "Zachemu". Odpadła, bo nie wolno tam budować obiektów użyteczności publicznej

Szczegóły w piątkowym, papierowym wydaniu "Pomorskiej".

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 49

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kryszna
a poza tym mieszka ktoś w okolicy stadionu? jak jeżdżą na żużlu to w mieszkaniu nie idzie wytrzymać ! a co dopiero odpocząć po ciężkim tygodniu pracy
k
kibic
A po co stadion Polonii w Bydgoszczy? niech na polu gdzieś w osielsku trenują Ważne że ZAWISZA ma swój stadion !! pydziarnia nie potrzebuje bo i tak nic nie zdobywają
f
forumbydgoszczy.pl
Pomysł budowy stadionu w innym miejscu jest dobry. Jak już wspomniano, mniejsza uciążliwość dla mieszkańców oraz można znaleźć więcej miejsca na większy stadion i spory parking. Powinna być to jednak lokalizacja "niezbyt" odległa od centrum.
J
Jaca
JESTEM ZA PRZENIESIENIEM STADIONU POZA MIASTO - BYDGOSZCZ POWINNA MIEĆ NOWOCZESNY STADION , SENTYMENTY NAD STADIONEM, KTÓRY NA DZIEŃ DZISIEJSZY ODSTRASZA (NIE Z ZEWNĄTRZ ) ZAMIAST PRZYCIĄGAĆ CAŁE RODZINY , ZOSTAWMY TEN KAWAŁ HISTORII NOWOCZESNY STADION - TO JEST NADZIEJA ( TO WSTYD DLA MIASTA ŻEBY SĄSIEDZI ZA MIEDZY MIELI NOWOCZEŚNIEJSZY STADION)- NA TO WYGLADA ZE W BYDGOSZCZY NIC NOWEGO NIE DA SIĘ ZBUDOWAĆ WSZYSTKO PRZESZKADZA - ZA DALEKO BĘDZIE NA STADION - PRAWDZIWEMU KIBICOWI TO ŻADNE MIEJSCE NIE POWINNO PRZESZKADZAĆ - BUDUJMY STADION POZA MIASTEM !!!!

Wygląda na to, że wg ciebie prawdziwy kibic to "pustak", któremu zależy jedynie na błyskotkach i wygodzie na stadionie, najlepiej z miejscami do leżenia. Owszem, każdy chciałby mieć lepszą widoczność, funkcjonalność i estetykę, ale nie za cenę utraty obecnego stadionu. To co ty nazywasz "sentymentem", ludzie, którzy szanują tradycje, traktują jako część własnej tożsamości. Włączony caps lock nie dodaje wagi wypisywanym słowom, a wręcz ośmiesza autora.
a
ariko
JESTEM ZA PRZENIESIENIEM STADIONU POZA MIASTO - BYDGOSZCZ POWINNA MIEĆ NOWOCZESNY STADION , SENTYMENTY NAD STADIONEM, KTÓRY NA DZIEŃ DZISIEJSZY ODSTRASZA (NIE Z ZEWNĄTRZ ) ZAMIAST PRZYCIĄGAĆ CAŁE RODZINY , ZOSTAWMY TEN KAWAŁ HISTORII NOWOCZESNY STADION - TO JEST NADZIEJA ( TO WSTYD DLA MIASTA ŻEBY SĄSIEDZI ZA MIEDZY MIELI NOWOCZEŚNIEJSZY STADION)- NA TO WYGLADA ZE W BYDGOSZCZY NIC NOWEGO NIE DA SIĘ ZBUDOWAĆ WSZYSTKO PRZESZKADZA - ZA DALEKO BĘDZIE NA STADION - PRAWDZIWEMU KIBICOWI TO ŻADNE MIEJSCE NIE POWINNO PRZESZKADZAĆ - BUDUJMY STADION POZA MIASTEM !!!!
J
Jaca
Absolutnie nie wolno zmieniać histori klubu!!!!!!-Absoutne nie dla budowy nowego stadionu żużlowego

Stosunek ludzi z PO do historii jest przerażający. Na każdym kroku starają się zniszczyć pielęgnowane przez wiele pokoleń Polaków tradycje. Wygląda to na jakiś chory plan wynarodowienia nas, zarówno w skali ogólnopolskiej jak i małych ojczyzn. Nie dajmy się. Polonia na Sportowej jest niczym świątynia, a świętości szargać nie pozwolimy.
J
Jurek
Absolutnie nie wolno zmieniać histori klubu!!!!!!-Absoutne nie dla budowy nowego stadionu żużlowego
J
Jarek W.
Będziecie mogli się odpłacić bydgoskiej platformie już na jesień. Bydgoski młody Pis już przygotowuje projekt jak zmodernizować stadion Polonii bez przenoszenia. Będą niedługo szczegóły.
Stop niszczeniu Polonii.
s
sektorpolonii.pl
List kibiców Polonii, który wpłynął do Kancelarii Prezydenta Miasta Bydgoszczy
Mając na uwadze dobro klubu jak i miasta, w związku z pojawiającymi się doniesieniami o możliwości przeniesienia stadionu Polonii z ul. Sportowej 2 w inną część Bydgoszczy pragniemy wyrazić nasz sprzeciw przeciwko takim planom i uzasadnić nasze stanowisko.

Szanowny Panie Prezydencie!

W związku z pojawiającymi się w mediach doniesieniami o możliwości przeniesienia stadionu Polonii z ul. Sportowej 2 w inną część Bydgoszczy chcemy jako Stowarzyszenie Pomagamy Polonii wyrazić nasze stanowisko w tej sprawie. Dotychczas używane przez Pana Prezydenta i miejskich urzędników argumenty wzbudzają wątpliwości czy rzetelnie rozważono wszystkie aspekty wiążące się z przebudową lub przeniesieniem stadionu oraz czy w dostatecznym stopniu uwzględniono dobro Bydgoszczy i Polonii.

Stadion Miejski im. Józefa Piłsudskiego przy ul. Sportowej 2 od osiemdziesięciu pięciu lat jest siedzibą reprezentacyjnego miejskiego klubu Polonii Bydgoszcz, na którym zawody rozgrywali piłkarze, lekkoatleci, żużlowcy oraz przedstawiciele innych dyscyplin sportowych. Dlatego nieprzypadkowo jest on nazywany od pokoleń po prostu „stadionem Polonii”. Był i jest on świadkiem wielu historycznych i sukcesów bydgoskiego klubu, jego sportowców, trenerów i działaczy. To na tym obiekcie tysiące bydgoszczan przez dziesięciolecia smakowało radości zwycięstw, jak i goryczy porażki. Wielu sportowców spędziło tu godziny na treningach, ciężko pracując na swoje osiągnięcia, niektórzy zostawili tu wiele swego zdrowia, niektórzy przypłacili swoje zaangażowanie ciężkim jego uszczerbkiem, a nawet życiem jak Jerzy Bildziukiewicz, Janusz Lament, Mieczysław Połukard. Stadion Polonii był również miejscem, gdzie niemieccy okupanci wykonywali wyroki śmierci na Polakach w trakcie II Wojny Światowej. Przed jego bramą zginął młody obrońca Bydgoszczy z pierwszych dni września 1939 roku, Mieczysław Sporny, syn prezesa Polonii Józefa Spornego(1929-1930), raniony kulą dywersanta.

Mentalnie dla sympatyków klubu, jak i mieszkańców miasta „Polonia” to także przestrzeń wokół obecnego stadionu, dziś należąca do UKW, gdzie wcześniej znajdowały się obiekty klubowe z salą gimnastyczną, basenem, kortami i boiskami treningowymi. Dziś nowy, sportowy obiekt uniwersytecki również ma nosić nazwę Polonia. Symbolicznie z całą tą przestrzenią łączy się również skwer przed główną bramą stadionu, noszący imię Mariana Norkowskiego, najwybitniejszego piłkarza w historii klubu, a także nazwa ulicy przy której ma siedzibę bydgoska Polonia. Nie można też zapomnieć o żywych więzach z byłymi sportowcami, których wielu mieszka w pobliżu stadionu, a także z parafią św. Wincentego a’ Paulo.

Biorąc pod uwagę wszystkie wyżej wspomniane fakty, można śmiało powiedzieć, że cały obszar Stadionu Miejskiego oraz jego otoczenie ma ogromne znaczenie symboliczne, jest w pewnym sensie świątynią sportu, ale także miejscem pamięci ofiar zbrodniczego systemu. Ta symbolika oddziałuje nie tylko na tożsamość klubu i jego sympatyków, ale również na miasto i jego mieszkańców, nawet tych, którzy nie są z Polonią związani. Przestrzeń miejska, układ ulic, charakterystyczne obiekty i ich kształt oraz funkcje formułują, zdaniem socjologów, tożsamość miasta. Bez wątpienia stadion i jego otoczenie stanowią bardzo ważny, rozpoznawalny odnośnik dla bydgoszczan, ale także turystów. Należy pamiętać również o tym, że lokalizacja stadionu ma wartość historyczną, gdyż obok budynku bazyliki i szpitala, stanowi jeden z trzech największych obiektów nowoczesnej, modernistycznej dzielnicy miasta, powstałej w dwudziestoleciu międzywojennym.

Rozpatrując na tym gruncie przenikanie się miasta i Polonii, Polonii i miasta w wymiarze ludzkim i materialnym, my członkowie Stowarzyszenia Pomagamy Polonii nie możemy się zgodzić na plany przeniesienia stadionu w mgliście określone obrzeża miasta. Mamy jednak świadomość, że tak istotne humanistyczne wartości, które leżą u podstaw naszego stanowiska, mogą być przez niektóre osoby odrzucane, dlatego pragniemy przedstawić kolejne argumenty przemawiające za pozostawieniem stadionu na jego dotychczasowym miejscu.

Odniesiemy się bezpośrednio do wypowiedzi Pana Prezydenta Rafała Bruskiego, które mają uzasadniać przeniesienie stadionu, jakie znalazły się w ostatnim czasie w bydgoskiej prasie, przede wszystkim w artykule Żużel… na peryferiach, autorstwa Hanny Walenczykowskiej, który ukazał się w internetowym wydaniu 10.04.2011 Expressu Bydgoskiego.

Jak dotąd nie było słychać skarg mieszkańców miasta na hałas dochodzący z obiektu Polonii. Nawet jeśli w istocie tak jest, to jednak zabudowa mieszkalna stanowi stosunkowo znikomą część bezpośredniego otoczenia stadionu, gdzie pozostałą przestrzeń zajmują budynki użyteczności publicznej (Wojewódzka Komenda Policji, Uniwersytet, KRUS, obiekty sportowe UKW). Czy możliwe jest wyznaczenie takiego miejsca, w którym hałas i pył żużlowy nikomu by nie przeszkadzał? Z pewnością nie, gdyż nawet potencjalna lokalizacja na obrzeżach miasta będzie musiała graniczyć jakąś przestrzenią mieszkalną. Ponadto, peryferia naszego miasta otoczone są obszarami cennymi przyrodniczo, dlatego bardzo wątpliwe jest tworzenie strefy hałasu w ich pobliżu. Życie w przestrzeni miejskiej sprawia, że mieszkańcy muszą się liczyć z nadmiernym natężeniem hałasu, ze względu na liczne arterie komunikacyjne, lotnisko, zakłady pracy, obiekty służb ratunkowych, czy w obrębie ścisłego centrum lokale rozrywkowe. Pamiętać przy tym trzeba, że w wypadku żużla treningi czy zawody nie są prowadzone codziennie, przez kilkanaście godzin, nie zakłóca on z pewnością ciszy nocnej, a od przyszłego sezonu zostaną wprowadzone nowe, dźwiękochłonne tłumiki. Istnieje taka możliwość zaprojektowania nowego obiektu przy ul. Sportowej, który zamykałby hałas w znacznej mierze w swym obrębie, na przykład dzięki stanowiącej element pełny elewacji, w roli ekranu akustycznego.

Jesteśmy zmuszeni uznać za słaby argument braku miejsc parkingowych w pobliżu stadionu wysunięty przez Pana Prezydenta Rafała Bruskiego. Jak dotąd kibice korzystali z różnych placów parkingowych w pobliżu stadionu, miejsc postojowych na pobliskich ulicach i uliczkach, jak również dwupoziomowego parkingu w niedalekim centrum handlowym. Przy projektowaniu nowego obiektu przy ul. Sportowej 2 można jednak uwzględnić potrzebę nowych miejsc parkingowych i zaprojektować kilkukondygnacyjny parkingu od strony Al. Powstańców Wielkopolskich. Doświadczenie pokazuje, że nie występowały jak dotąd drastyczne problemy z parkowaniem, nawet przy największych imprezach. Sporadycznie można było zaobserwować przypadki dzikiego parkowania. O wiele więcej takich przypadków ma miejsce w trakcie niedzielnej giełdy w pobliżu stadionu Chemika, gdzie notorycznie, od lat samochody parkują na pasach zieleni, trawnikach, chodnikach, nigdy jednak nie stanowiło to, z niezrozumiałych przyczyn, większego problemu dla władz miasta.

Kolejny argument wysunięty przez Pana Prezydenta, dotyczący niezbyt fortunnego dojazdu musimy niestety uznać jako absurdalny! Polonia, dzięki położeniu w pobliżu centrum miasta, jest dostępna niemal dla wszystkich mieszkańców w proporcjonalnych odległościach. Nigdy nie występowały poważne problemy z przyjęciem i rozładowaniem ruchu. Ma on charakter gwieździsty i jest rozprowadzany we wszystkich kierunkach, dając kierowcom liczne alternatywy. Dodatkowo, w niedługim czasie zostanie otworzona nowa estakada nad Brdą, która ułatwi dojazd z/na górny taras. Przykład toruńskiego obiektu pokazuje, jakie kłopoty mają kierowcy z opuszczeniem okolicy stadionu po meczu, gdy cały ruch jest kierowany jedną arterią w stronę miasta. Czyż nie byłoby podobnie gdyby przenieść zgodnie z pierwotnymi planami stadion na Kapuściska? Prowadzący samochody w najlepszym wypadku mieliby do wyboru dwie, maksymalnie trzy alternatywne drogi dojazdu. W pobliżu obecnego stadionu znajduje się Dworzec Autobusowy PKS, z którego korzysta wielu kibiców z regionu, a na Osiedlu Leśnym jest stacja PKP, z której stosunkowo bliski dojazd mają kibice drużyn gości, przybywający na mecz pociągiem (również Bydgoszcz Głowna jest względnie blisko). Ma to istotne znaczenie dla zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom sportowego święta. Nie może pozostać niedostrzeżony fakt, że w pobliżu stadionu przebiegają liczne linie autobusowe (54,55,59,64,65,68,67,71,80,84,93,94) i tramwajowe (1,3,4,8, a pośrednio również 6). Oznacza to możliwość dojazdu praktycznie z każdego osiedla w pobliże stadionu. Jak w takim razie miała by się do tego lokalizacja na Kapuściskach, gdzie dostępna regularnie jest tylko jedna linia autobusowa (79) i dwie tramwajowe (7,8)? Jakie inne położenie może zagwarantować lepsze skomunikowanie stadionu z pozostałymi częściami miasta? Czy postulowana potrzeba stworzenia miejsc parkingowych nie stanie się rzeczywistą, gdy stadion zostałby ulokowany na peryferiach miasta? Wreszcie, jak ma się to do trendów ograniczania natężenia ruchu samochodów osobowych, na korzyść transportu publicznego, z którego korzystają bardzo chętnie sympatycy Polonii? Na te pytania muszą odpowiedzieć sobie osoby postulujące przenosiny stadionu, my mamy komfort wskazania istniejących już dobrych rozwiązań i ich rozwijania. Na koniec pragniemy podkreślić, że obiekt przy ul. Sportowej 2 służy nie tylko kibicom żużla i piłki nożnej raz na dwa tygodnie w trakcie zawodów, ale przede wszystkim dzieciom i młodzieży, trenującej żużel na mini torze oraz piłkę nożną niemal codziennie. Czy można przejść obojętnie wobec ich komfortu łatwego dojazdu z każdej części Bydgoszczy, a co się z tym wiąże z ich bezpieczeństwem?

Pan Prezydent Bruski poruszył również niezwykle istotną i delikatną kwestię pozyskania środków na budowę stadionu. Zasugerował, że przeniesienie stadionu może dać miejsce pod nowe inwestycje mieszkaniowe w mieście, a jednocześnie pozwoli pozyskać środki na nowy stadion. Jest to teza bardzo wątpliwa. Miasto i tak będzie musiało znaleźć spory obszar pod nowy obiekt, który równie dobrze może służyć jako źródło finansowania (prze)budowy stadionu dzięki jego sprzedaży i w każdym wariancie poniesie koszty. Stanowczo sprzeciwiamy się budowie stadionu na wzór toruński, który stanowi jedynie betonowo-metalową konstrukcję, podszytą wiatrem. W żaden sposób nie jest ten obiekt wykorzystany dla celów komercyjnych (z wyjątkiem koncertów). W tym miejscu postulujemy by przy projektowaniu stadionu dla Polonii było to uwzględnione, co oznacza potrzebę stworzenia przy obiekcie powierzchni biurowych i usługowych z których czynsz byłby przeznaczany na utrzymanie obiektu. Czy przeniesienie stadionu na peryferia miasta sprawi, że takie powierzchnie będą bardziej atrakcyjne dla potencjalnych inwestorów i najemców? Pragniemy podkreślić, że obecnie teren stadionu nie posiada M.P.Z.P, jednakże w Wyrysie ze Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Bydgoszczy, który stanowi Załącznik NR1/1a do Uchwały NR XXXVI/784/04 Rady Miasta Bydgoszczy z dnia 4 listopada 2004 roku, obszar stadionu został oznaczony jako: „Teren koncentracji usług publicznych, prestiżowych: nauki, zdrowia, kultury i sportu”. Zatem obecność stadionu na tym obszarze jest zgodna z założeniami studium. Cały kompleks sportowy dawnej Polonii, dziś rozumiany jako hala sportowa UKW, wraz z boiskami i innymi obiektami oraz Stadion Miejski stanowią spójną całość, także punktu widzenia urbanistycznego. Nie można pominąć także społecznych powiązań, trwają obecnie porozumienia w sprawie współpracy piłkarskiej Polonii z AZS-em. Oba elementy dobrze uzupełniają się i należy dążyć do wzmocnienia wzajemnych relacji.

Odnosząc się do propozycji wykorzystania obszaru stadionu pod zabudowę mieszkaniową, pragniemy podkreślić, że jest to niezgodne z założeniami Studium. Jak wskazuje dotychczasowe doświadczenie sprzedaż całych obszarów po dawnych boiskach klubów Brda i Budowlani nie przyniosła pożądanych rezultatów. Pragniemy również zwrócić uwagę na fakt, że wiele M.P.Z.P. przewiduje nieracjonalnie niską zabudowę w wielu obszarach miasta, także wzdłuż osi Al. Ogińskiego. Czy stać Bydgoszcz na takie marnotrawienie gruntów, zniechęcanie do inwestycji? Być może tu należy poszukać problemów z pozyskaniem inwestorów i w ten sposób poprawiać kondycję finansową miasta, nie czyniąc tego kosztem Polonii w imię niepewnych nadziei na developera chętnego postawić osiedle na jej terenie.

Przedstawiając nasze stanowisko, braliśmy pod uwagę wiele czynników, patrząc na sytuację nie tylko z perspektywy kibiców Polonii, ale także mieszkańców miasta. Uważamy, że Polonia stanowi część Bydgoszczy, tak samo jak Bydgoszcz jest częścią Polonii. Jesteśmy świadomi trudnej sytuacji miasta, która w wielu aspektach jest wynikiem zaniedbań osób sprawujących władzę w Bydgoszczy w poprzednich kadencjach, dlatego też z wielkimi nadziejami wsparliśmy Pana Prezydenta w ostatnich wyborach, widząc w tym szanse na przywrócenie roli naszego miasta jako jednego z najważniejszych ośrodków w kraju, metropolitalnego lidera w naszym regionie, wzmocnienie gospodarcze, naukowe i kulturalne oraz społeczne Bydgoszczy. Dostrzegliśmy również szansę na powrót normalności w naszym klubie, zniszczonym przed kilkoma laty. Świadomi wzajemnego na siebie oddziaływania Bydgoszczy i Polonii, roli klubów polonijnych jaką pełnią wobec mieszkańców miasta, w oparciu o wyżej przedstawione argumenty sprzeciwiamy się planom przeniesienia Stadionu Miejskiego, na którym swe mecze rozgrywa szeroko rozumiana Polonia Bydgoszcz.

Z poważaniem

Stowarzyszenie Pomagamy Polonii
J
Jarosław Pilch
Uważam że ulica sportowa to najlepsza z możliwych lokalizacji na żużlowo-piłkarski stadion Polonii.Obok powinien stać parking dwupoziomowy oraz orlik tak jak na zawiszy i gwieździe na które miastu nie było szkoda pieniędzy.Dojazd do stadionu jest najlepszy z możliwych.Nowy stadion na sportowej powinien być cały zadaszony tak żeby zawody Polonii mogły odbywać się bez względu na warunki pogodowe.
J
Janusz
W miejscu z dala od normalnych ludzi. Speedway jest strasznie hałaśliwym sportem, a nasi żużlowcy jeszcze buntują się przeciwko nowym tłumikom. Również miasto powinno zarabiać a nie tylko dawać kasę na Polonię. To tak, jakby kupowało wielu mieszkańcom okolic stadionu hałas, kurz i cyklicznie zapchane okoliczne parkingi. Proponuję wyprowadzić stadion poza Bydgoszcz. Jeżeli ktoś jest prawdziwym kibicem to i tak przyjdzie na stadion.
J
Jacek K.
Polonia była na początku klubem milicyjnym więc stadion wybudowano po sąsiedzku.

Stadion wybudowano na początku lat 20-stych, a wtedy nie było tam żadnej jednostko Policji. Trzeba być wyjątkowo zacietrzewionym i niedouczonym, by napisać j.w. Po prostu ignorantem. Każdy klub z wieloletnią tradycją ma jakąś resortowe zaszłości, jeden milicyjne, drugi wojskowe, inny kolejarskie i tyle. Naszej Polonii padło na MO i tyle, albo ją kochasz taką, albo nie.
t
tom
Polonii przydałby się nowy obiekt ale pewnie będzie tak że nie będzie ani modernizacji ani nowego stadionu w innym miejscu. Pamiętamy jak pan Soroko mówił że pieniądze są zapisane w budżecie, że budżet nie jest wirtualny, że można zobaczyć i co? i okazało się że to kłamstwa. Tak samo będzie teraz. Przez 4 lata (do następnych wyborów) będziemy czytać obietnice że szukają miejsca, że napewno "cos" będzie zrobione, że już są pieniądze na projekt a efekt będzie taki że...NIC nie będzie! W 2014 Dombrowicz znów wystartuje w wyborach i naobiecuje że to on zmodernizuje stadion Polonii. Oczywiscie nic z tego nie będzie i...tak na okrągło. Wiadomo też że miasto stara się o te drużynowe mistrzostwa w LA. Jeżeli sypną pare milionów i im przyznają to odrazu też znajdą się miejskie pieniądze na powiększenie stadionu na Gdańskiej.Niestety ale pan Bruski (na którego głosowałem) idzie tą samą drogą co jego poprzednik czyli obietnice przedwyborcze a pózniej...wiadomo. Drodzy kibice. Musimy pogodzić się z tym, że nasz stadion jest i będzie taki sam jak obecnie jeszcze przez dłuuugi czas (no może gorszy)ale nie odwracajmy się. Chodzmy dalej na mecze i dopingujmy naszą Polonie! Nie oglądajmy się na tych polityków ciągle obiecujących bo to nie ma sensu. Polonia nigdy nie zginie. Przetrwała wojne, przetrwała Dombrowicza i dalej przetrwa nawet ze starym stadionem!
J
Janusz Kwiatkowski
Nie wierze ze prezydent Bruski dla chwilowej poprawy finansow miasta powaznie mysli o sprzedaniu terenu Polonii. To niemożliwe tak samo jak to ze ma jakis interes z deweloperem. Stadion stal na Sportowej i tam pozostanie. Stadion Polonii to nasza duma i tradycja. Tak dla Sportowej nie dla peryferiów.
t
tom
....Jeśli nie zmienimy lokalizacji nie będzie szans na modernizację, a tego wszyscy chcemy Miasto jest tak zadłużone, że zmiana lokalizacji jest warunkiem. Propozycja przenosin oznacza możliwość wygenerowania dodatkowych środków......

Te słowa P. Bruskiego na potwierdzenie dotacji do budowy nowego stadionu. To jego cytat. Niestety tak on myśli i pewno to zrealizuje. "Łatwy chleb" i to wszystko. Wim że w biznesie nie ma sentymentów ale to nie tylko biznes Panie Bruski.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska