https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Orlik" przeszkadza mieszkańcom. Regularne skargi na piłkarzy

(bart)
www.sxc.hu
Mieszkańcom bloków sąsiadujących ze świeckim "orlikiem" przeszkadzają hałasy i palące się wieczorem światło. - Robimy co możemy żeby łagodzić konflikt - mówi Zbigniew Iwański.

Skarg na piłkarzy nie ma wiele - najwyżej dwie, trzy miesięcznie, ale wpływają regularnie. Zresztą nie dotyczą one tylko hałasów. Sąsiadom sportowego obiektu przeszkadzają też światła i przelatujące ponad ogrodzeniem piłki. Podobno kilka z nich już zarekwirowali. - Pretensje pojawiają się od początku - mówi Iwański, odpowiedzialny za sport w OKSiR.

Zapomniał wół...

Pod ich wpływem, obiekt zamykany jest o 21, a nie jak było wcześniej - o 22. - Znacząco zmniejszyliśmy też jasność lamp, aby nikomu nie przeszkadzały w spaniu. Niestety, nie da się prowadzić zajęć w ciszy. Dzieciaki muszą gdzieś się wyżyć. Tak było zawsze, tyle że niektórzy dorośli już zapomnieli, że kiedyś też byli młodzi - podsumowuje Iwański.

Do godz. 14. 30 - za to, co dzieje się na "orliku" - odpowiadają szkoły korzystające z boisk. Potem nad zajęciami czuwa animator. Liczba korzystających z kompleksu dochodzi do 2 tys. osób miesięcznie. Każdy przychodzący jest zapisywany. Między innymi ze względów porządkowych.

Przypomnijmy, że pretensje do funkcjonowania "orlika" w tym miejscu mieszkańcy pobliskich bloków mieli już przed jego budową. Chcieli ją zablokować.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zozo

Jan jakis ty plytki identyccznie jak maly Blankusz :P

J
Jan

Koniec Tuska, to koniec piłkarskiego oszołomstwa dla przygłupich kopaczy piłek.

p
piotr2

Nie ma co się przejmować skargami paru starych złośliwców. Nie zdają chyba sobie sprawy, że jak młodzież nie wyżyje się boisku, to wyżyje się na nich.  

S
Stanislaw

Wydzierającym się kiblom na boisku hałas nie przeszkadza , oni narzucają jak zwykle swoje zachowanie  odbierające spokój należny prawnie każdemu człowiekowi. Dziwi tylko zastanawiająca biernośc miejscowych władz , które nic nie robią w obronie spokojnego obywatela .

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska