Do tej pory o czystość na ulicach dbało Przedsiębiorstwo Usług Miejskich.
- Byliśmy zadowoleni z prac PUM-u. W tym roku wyglądało to o wiele lepiej niż w ubiegłym. Jednak cena za usługi była zbyt wysoka - przekazał nam Jarosław Murgała, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich. - Odbyliśmy naradę z prezydentem i skarbnikiem jak uniknąć podobnej sytuacji w tym roku. Padł pomysł, żeby obowiązki utrzymania ulicy przejęło MZK.
W jaki sposób, skoro miejska spółka nie dysponuje ani sprzętem do utrzymania 220 km dróg publicznych w Grudziądzu, ani pieniędzmi na jego zakup?
Wątpliwości w tej sprawie nabrali radni podczas środowego, wspólnego posiedzenia komisji Rady Miejskiej. Zadawali pytania władzom miasta i spółki.
- Maszyny chcemy wyleasingować lub zaciągnąć na nie kredyt. Szacujemy, że sprzęt może kosztować 4,7 mln zł - odpowiadał rajcom Paweł Maniszewski, prezes MZK.
Więcej o tym pomyśle przeczytasz w piątek, w papierowym, grudziądzkim wydaniu "Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »