Nagły atak zimy. Na południu kraju sypnął śnieg, a w Toruniu zanotowano rekordowo niską temperaturę. Dziś nad ranem na naszych temperaturach było minus 7 st. To najniższa majowa temperatura w całej historii pomiarów. Nasze miasto było najzimniejszym miejscem w Polsce.
- Wszystko za sprawą szerokiego strumienia arktycznego powietrza, które napłynęło do Polski z północy - mówi kierownik toruńskiej stacji meteo, Przemysław Ciesielski. - Nad ranem na wysokości dwóch metrów zanotowano minus 7 stopni, przy gruncie było jeszcze chłodniej - minus 11 stopni. Jest to najniższa temperatura w historii powojennych pomiarów meteorologicznych.
Cieplejszych kurtek jeszcze nie chowajcie. W tym tygodniu ponownie będą przymrozki. - Na szczęście już od piątku poprawa pogody - zapewnia synoptyk Magdalena Muszyńska - Karbowska z IMGW. - Kolejne dni będą stopniowo robiły się cieplejsze, a na początku przyszłego tygodnia temperatura przekroczy już 20 stopni.
Według synoptyków, zimna Zośka 15 maja ma być w tym roku ciepła - w każdym razie na pewno bez porannych przymrozków.
Czytaj e-wydanie »