Miss Polonia Grudziądza 2011 (Małgorzata Ziółkowska teraz i rok temu)
- Oswoiłaś się już z tytułem i koroną najpiękniejszej?
- Dopiero teraz to do mnie dociera... Jestem szczęśliwa, ale też zdaję sobie sprawę, że wygranie wyborów zobowiązuje.
Miss Polonia Grudziądza 2011: Korona dla Małgorzaty Ziółkowskiej (foto, wideo)
- Jak przyjęła twój sukces rodzina, koleżanki i koledzy?
- Na widowni dopingowała mnie rodzina, m.in. starsza siostra, która po wyczytaniu mojego nazwiska, aż wykrzyknęła! Rodzina i grono przyjaciół cieszą się razem ze mną. Byłam dumna, gdy z gratulacjami zadzwoniła do mnie pani dyrektor liceum w Łasinie, w którym się uczę. Staram się godnie reprezentować moje miasto i szkołę. To kosztuje sporo wysiłku. Jak wszystkie dziewczęta w konkursie, pracowałam nad programem i nad sobą bardzo dużo.
- Było ci łatwiej, bo startowałaś już rok wcześniej?
- Doświadczenie sprzed roku pozwoliło mi uniknąć błędów, jakie popełniłam wtedy. Jednak nic samo nie przyszło. Musiałam z Łasina dojechać na próby do teatru, nauczyć się układów choreograficznych. Byłam gotowa na tę pracę, doskonalenie samej siebie. Byłyśmy tak dobrze przygotowane, a jednak podczas finałowej gali w teatrze dopadł nas wielki stres.
- Powiedziałaś w swojej prezentacji, że marzenia się spełniają, trzeba tylko je realizować. Sprawdziło się.
- Od dawna marzyłam, by wystąpić w konkursie piękności. I pracowałam nad tym. Sama uroda to za mało. Trzeba w siebie wierzyć. Wszystkie dziewczyny są ładne, tylko muszą wyeksponować swoją urodę. I nie przejmować się złośliwymi uwagami, że jest wiele ładniejszych od nich. Dlaczego więc się nie zgłoszą? Bo trzeba ciężko pracować nad występem i liczyć się z porażką, gdyż nie ma gwarancji wygranej. Trzeba siły i odwagi, by wyjść przed kilkusetosobową widownię. Poddać się ocenie wymagającego jury. Dziewczęta startujące w Miss Polonia zasługują na podziw.
- Twój chłopak wierzył, że właśnie ty zwyciężysz?
- Bardzo wierzył, nawet żartował na temat korony. I mam ją, ale nie spoczywam na laurach. Już za miesiąc wybory regionalne w Świeciu. Spróbuję przejść dalej. Wszystkim dziewczynom chcę powiedzieć, by też nie bały się walczyć o swoje marzenia!
Czytaj e-wydanie »