https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

4-letnia Nikola, która walczy z nowotworem, zaczęła się uśmiechać. Ale wciąż potrzebuje pomocy

(MJ) [email protected] 56 619 99 19
przeszła w Warszawie zabieg odsączania płynu z kilku największych guzów zlokalizowanych w mózgu
przeszła w Warszawie zabieg odsączania płynu z kilku największych guzów zlokalizowanych w mózgu Lech Kamiński
Nikola Woźniak z Torunia po zabiegu w Centrum Zdrowia Dziecka jest już w domu. - Wstąpiło w nią nowe życie - cieszy się Beata Went, mama dziewczynki.

Kobieta przyznaje, że po wizycie w Warszawie, jest zdecydowanie spokojniejsza. Nikola przeszła tam zabieg odsączania płynu z kilku największych guzów zlokalizowanych w mózgu. Chirurdzy założyli również dreny, które na bieżąco będą odprowadzać nadmiar płynu. Dzięki temu zmniejszył się ucisk, a dziewczynka szybko powraca do dobrej formy. - Mała zniosła operację bardzo dobrze - mówi Beata Went. - Od razu zrobiła się radosna i pogodna. Wcześniej miała bardzo zły nastrój. Była smutna, a często także agresywna, w ogóle się nie uśmiechała. Teraz wstąpiło w nią nowe życie.

Sama czterolatka stwierdziła, że jest "naprawiona i jak nowa".

Co dalej? Po kontroli zaplanowanej na 4 lipca, dalszym leczeniem dziewczynki zajmą się warszawscy specjaliści. - Wiem na pewno, że potrwa ono do końca życia, bo ze względu na lokalizację guzów nie da się ich całkowicie usunąć operacyjnie - mówi pani Beata. - Musimy skoncentrować się także na ćwiczeniach. Nikola przechylała głowę na prawą stronę, musimy postarać się, by mięśnie zaczęły działać, jak należy.

Przypomnijmy. Nikola Woźniak zachorowała ponad dwa lata temu. Lekarze stwierdzili u dziewczynki obecność glejaków. Guzy mózgu spowodowały u niej całkowitą i prawdopodobnie nieodwracalną utratę wzroku.

Nikola potrzebuje pomocy w transporcie na cotygodniową chemioterapię w Bydgoszczy

Ponieważ Nikola i jej mama żyją w bardzo trudnych warunkach mieszkaniowych i finansowych, po artykułach "Pomorskiej" wielu Czytelników zadeklarowało swoją pomoc - wpłacali pieniądze, wysyłali paczki.

Czteroletnia Nikola z Torunia walczy z rakiem. Pomóżmy!

Beata Went przyznaje, że potrzeby wciąż są duże: - Przydadzą nam się przede wszystkim środki czystości. Zużywam ich ogromne ilości, bo bakterie mogą być dla Nikoli zabójcze.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
magda
tatuś niech wozi a siostra ktora pokazala sie w reportażu u p jaworowicz idzie do pracy
a
ania
zdrówka MALEŃKA
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska