https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powiat grudziądzki. Dzieci z domów dziecka czekają na rodziny zastępcze

(PA)
Dzieci czekają choć na namiastkę domu...
Dzieci czekają choć na namiastkę domu... sxc.hu
W dwóch placówkach opiekuńczo - wychowawczych z naszego powiatu, mieszka 90 podopiecznych. Czekają, aż ktoś ich pokocha.

Niestety, trudno o to. Niewiele osób decyduje się, aby stworzyć wychowankom takich instytucji, rodziny zastępcze.

- W ubiegłym roku tylko jeden maluch z domu dziecka w Białochowie trafił do rodziny zastępczej - ubolewa Jarosław Poznański, kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Grudziądzu. - A trójka rodzeństwa do adopcji.

W białochowskiej placówce przebywa 40 dzieci. Jest tutaj również sześć miejsc dla młodocianych matek.

Włosi adoptują dzieci z Wydrzna

Więcej szczęścia mieli podopieczni drugiego, powiatowego domu dziecka mieszczącego się w Wydrznie. Mieszka w nim 50 dzieci.

Kilkoro w 2010 roku zostało adoptowanych przez małżeństwa spoza naszego kraju. Niestety, żadnego wychowanka nie przygarnęła rodzina zastępcza.

Co zrobić, aby stać się rodziną zastępczą?

Wystarczy przyjść do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie działającego przy Starostwie Powiatowym, przy ul. Małomłyńskiej 1.

- Nasi pracownicy udzielą wszystkich informacji i pomogą w załatwieniu formalności - zachęca Jarosław Poznański.

Na terenie powiatu grudziądzkiego funkcjonuje 40 rodzin zastępczych.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
AMIL
Mam 3kę swoich dzieci, i juz 4kę wnucząt - choc jeszcze jestem młody. Jak byłem w wojsku w Elblągu co niedziela odwiedzaliśmy Dom Dziecka. Żal mi tych dzieci niezawinionych swego losu. Gdybym nie miał wnucząt - to miły Bóg, zabrałbym 3kę do siebie i wyprowadził na ludzi.
JEŚLI MASZ MOŻLIWOŚĆ I SERCE - WEŻ SIEROTĘ...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska