A to może zapowiadać znaczące wyniki podczas jedenastej edycji mityngu. Pierwsza konkurencja w piątek o 18.00, otwarcie o 19.00, a ostatnia - hitowy bieg na 800 m mężczyzn - o 21.40. Warto jednak być już znacznie wcześniej - od 17.00 trwać będzie festyn rodzinny, w którym będzie można wziąć udział w konkurencjach i wygrać liczne nagrody.
Jak zwykle jednak głównymi aktorami widowiska mają być gwiazdy światowej lekkiej atletyki. I takich nie zabraknie. Dla większości główną tegoroczną imprezą są sierpniowo-wrześniowe mistrzostwa świata w Korei Południowej. Na prawie trzy miesiące przed zawodami trudno spodziewać się oczywiście szczytu formy, ale z pewnością powinna ona już iść do góry. Tym bardziej, że trzeba zdobyć minimum, żeby na MŚ w ogóle pojechać. Nie ukrywają tego czołowi zawodnicy z naszego regionu. - Mój podstawowy cel to osiągnięcie minimum, czyli 5,72. Oczywiście marzę, żeby pobić w końcu rekord Polski Mirosława Chmary, czyli 5,90 - mówi Paweł Wojciechowski, tyczkarz Zawiszy. Z pewnością taki cel chciałby osiągnąć inny znakomity tyczkarz z "bydgoskiej szkoły" - Łukasz Michalski (Zawisza).
Atak na dobry wynik zapowiada także płotkarzy Dominik Bochenek (Zawisza): - W końcu przepracowałem bez przeszkód cały okres przygotowawczy i czuję, że jestem w dobrej formie. Chciałbym pobić mój rekord życiowy 13,56. a jakby udało się osiągnąć minumum 13,52 byłoby rewelacyjnie.
Obaj zawodnicy Zawiszy będą mieli znakomitych rywali - Jewgienija Łukjanienko, Maksyma Mazuryka, Raphaela Holzdeppe czy na 110 m ppł - Joela Browna, Stanisława Ilijarsa i Ryana Brathwaite - mistrza świata z Berlina (2009) , który... sam zgłosił się do udziału w mityngu.
Bardzo obiecująco sezon zaczęła czołowa polska sprinterka - Marika Popowicz. W Hengelo uzyskała na 200 m - 23,49, a na 100 m - 11,56. Ona także myśli o wyjeździe na MŚ, ale wówczas musiałaby przebiec 200 m w 23,00, a 100 m w 11,29. W Bydgoszczy powalczy m.in. ze Stephanie Durst, czy Joice Maduaka.
Hitem ma być bieg na 800 m. Pojedynek świetnych Polaków - Marcina Lewandowskiego (Zawisza) i Adama Kszczota z Mbulaeni Mulaudzi (RPA).
Ale może też okazać się, że wielkim wydarzeniem będzie inna konkurencja. W Bydgoszczy będą przecież Phillipsem Idowu (trójskok), Danny McFarlane i Rhys Williams, (400 m ppł.), Szymon Ziółkowski, Libor Charfreitag i Krisztian Pars (rzut młotem) czy Peredita Felicien (100 m ppł.).
Czytaj e-wydanie »