https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Walczymy o łacinę. Rusza ogólnopolska akcja

(km)
Nasza akcja będzie na facebooku i stronie petycje.pl
Nasza akcja będzie na facebooku i stronie petycje.pl Lech Kamiński
Filolodzy klasyczni z Torunia nie zgadzają się na usunięcie łaciny z matury i postulują jej naukę w gimnazjum.

- Chcemy walczyć o łacinę! - mówi dr Barbara Bibik z Katedry Filologii Klasycznej UMK i Fundacji "Traditio Europae".

W maju Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich poparła Ministerstwo Edukacji Narodowej, które chce wprowadzić zmiany w egzaminie dojrzałości. Zgromadzenie zaproponowało skrócenie listy przedmiotów do wyboru do 12. pozycji, usuwając z niej "pięć najrzadziej wykorzystywanych przedmiotów" m.in. język łaciński i kulturę antyczną.

Filolodzy klasyczni z Torunia postanowili spróbować przekonać panią minister, że zmarginalizowanie łaciny jest dużym błędem. Co więcej - postulują wprowadzenie jej nauki w gimnazjum. Dr Barbara Bibik: - W Polsce w gimnazjach łaciny nie ma wcale. Na Zachodzie natomiast sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Dotarliśmy do badań, z których wynika, że w innych krajach Europy 20 proc. 12-latków poznaje ten język.

- To najlepszy wiek - przekonuje dr Rafał Toczko z Katedry Filologii Klasycznej UMK i Fundacji "Traditio Europae". Korzyści z poznawania łaciny są bowiem wymierne.

- Łacina daje doskonałe podstawy przy innych językach, zwłaszcza romańskich, otwiera na inne kultury, ale też przydaje się w dziedzinach ścisłych, ponieważ uczy logicznego i analitycznego myślenia - zaznaczają filolodzy klasyczni.

- Na dodatek od 2013 r. zmienia się w liceach podstawa programowa i łacina będzie tylko jednym z przedmiotów do wyboru - mówi Rafał Toczko. - A skoro zniknie z matury, to kto ją wybierze?

Akcję "Polska w Europie - łacina w szkole" już poparło wiele autorytetów z różnych dziedzin, m.in. Jan Miodek, Leszek Kolankiewicz, Andrzej Szczelik, Tadeusz Tołoczko czy pisarz Marek Krajewski, a także Polska Akademia Umiejętności.

Inicjatywa rusza 13 czerwca na facebooku i na stronie petycje.pl.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tantrum
W angielskim jest mnóstwo słów pochodzenia romańskiego; niektóre przeniknęły bezpośrednio z łaciny, inne za pośrednictwem francuskiego. Myślę, że nie trzeba uczyc się łaciny, żeby sprawnie nauczyc się angielskiego. To dwa zupełnie różne języki, o mocno różniących się gramatykach i słownictwie.

Dodatkowo, programy szkolne są już dziś przeładowane, dodatkowy przedmiot zajmie czas, który dziś jest pozytkowany np. na naukę matematyki i/lub żywych języków. co ma większe znaczenie praktyczne.

Dyscypliny w myśleniu można nauczyć się przez naukę np. matematyki lub grę w szachy, co (zwłaszcza pierwsza opcja) może mieć zdecydowanie bardziej praktyczne znaczenie niż nauka łaciny.
k
kus-ek
Wiesz, może twoi koledzy ze zmywaka wpisali sobie w c.v. studia, Hindus, który was zatrudnia nie wnikał w niuanse, a ty do dziś dnia myślisz myślisz, że pracujesz z magistrami

Te "złote myśli" to chyba płyną wprost z klubu łubu dubu gdzie szefuje facet który nie mając skończonych studiów wpisywał sobie do CV i POdał do sejmu, że ma wyższe wykształecenie?
Nawet historii na tym prowincjonalnym uniwerku nie POtrafił skończyć a fafluni jakby był co najmniej po Oxfordzie.

Nie sadż innych wg siebie i swoich kolesi z partii Pychy i Obłudy.
i
iwonka
Prowincjusze którzy powszechnie używają trzy słowa "łacińskie" określające praktycznie wszystko tj. k..a, wy...lić, wy...ć, nagle udają wielce oświeconych i chcą błysnąć ?

Spotykam takich wielce uczonych za granicą i wstyd mi za nich. Nie tylko nie znają podstawowego słownictwa w jęz. angielskim czy niemieckim ale nawet wielcy humaniści często nie wiedzą kto napiał operę Halkę, jaki jest najwyższy szczyt górski na świecie usw.

Po prostu głupota niektórych zakompleksionych prowincjuszy jest kosmiczna.

Wiesz, może twoi koledzy ze zmywaka wpisali sobie w c.v. studia, Hindus, który was zatrudnia nie wnikał w niuanse, a ty do dziś dnia myślisz myślisz, że pracujesz z magistrami
o
observer
Prowincjusze którzy powszechnie używają trzy słowa "łacińskie" określające praktycznie wszystko tj. k..a, wy...lić, wy...ć, nagle udają wielce oświeconych i chcą błysnąć ?

Spotykam takich wielce uczonych za granicą i wstyd mi za nich. Nie tylko nie znają podstawowego słownictwa w jęz. angielskim czy niemieckim ale nawet wielcy humaniści często nie wiedzą kto napiał operę Halkę, jaki jest najwyższy szczyt górski na świecie usw.

Po prostu głupota niektórych zakompleksionych prowincjuszy jest kosmiczna.
a
anka
Po prostu pokończyli takie kierunki, i jak roboty nie ma (chyba w 2 liceach uczą łaciny) to próbują się jakoś ratować żeby do urzędu pracy nie stać w kolejce. Nie nasza wina, że takie kierunki kończyli. Teraz wszyscy mają im roboty szukać bo taki kierunek sobie wybrali?

A wymień mi ze dwa-trzy kierunki, po których na pewno dostaniesz świetną pracę. Porządne wykształcenie humanistyczne jest po prostu dobrą bazą, którą człowiek ma w głowie i która nie wiadomo, kiedy zaprocentuje w poszukiwaniu miejsca pracy lub stworzeniu go sobie. Czy wiecie, że Bill Gates (Microsoft), Mark Zuckerberg (Facebook), Joan K. Rowling (Harry Potter) mają za sobą studia klasyczne (classics studies)? Zaręczam wam poznanie łaciny daje niesamowitą dyscyplinę w myśleniu, która procentuje także w wypadku nauk ścisłych.
R
Rafal
Po prostu pokończyli takie kierunki, i jak roboty nie ma (chyba w 2 liceach uczą łaciny) to próbują się jakoś ratować żeby do urzędu pracy nie stać w kolejce. Nie nasza wina, że takie kierunki kończyli. Teraz wszyscy mają im roboty szukać bo taki kierunek sobie wybrali?
a
anka
Chciałam się odnieść do trzech wpisów wyżej. Jeśli ktoś planuje wybrać zawód techniczny lub fizyczny, łacina nie jest mu przydatna, ale humanista powinien mieć pojęcie i o tym języku i o kulturze antycznej, do której on otwiera drogę, to jest conditio sine qua non!
W
Wojciech
Moi jaśnie oświeceni przedmówcy.
Oczywiście, nikt nie mówi, lub prawie nikt nie mówi dziś po łacinie. Ale jej nauka nie temu służy. Nawet absolwenci filologii klasycznej w zasadzie po łacinie nie rozmawiają.
Przeciętnym gimnazjalistom, maturzystom nauka języka łacińskiego po prostu na pewnopomoże w równoległej nauce języków nowożytnych, zwłaszcza takich jak francuski, włoski, hiszpański i ... niemiecki. I nie chodzi o słownictwo (choć nawet nie przypuszczacie ile słów pochodzenia łacińskiego jest w takim angielskim) a o rozwijanie znajomości gramatyki. Mnie na przykład intensywny kurs łaciny pomógł wreszcie opanować angielski.
A tak na marginesie do Technika. Dlaczego chcesz wyeliminować tylko łacinę? Po co Tobie nauka polszczyzny (nauczyć się pisać i czytać, ale z lekturami nie przesadzać, geografii, historii, chemii, biologii, itd?) może zamiast głupiej szkolnej edukacji proste przyuczenie do zawodu + angielski aby być na bieżąco?
o
orłoski
Do łaciny dodać grekę i hawajski. Rozumiem, jak ktoś idzie na prawo, historię, medycynę, archeologię itp., to łacina jest konieczna, ale nie każdy będzie studiować te kierunki. Po co technikowi elektrykowi łacina? Nie doda mu żadnych umiejętności, potrzebnych na rynku pracy.

Faktycznie głupi pomysł studentów z prowincji, udających jaśnie oświeconych odkrywców.
W Niemczech w zdecydowaniej większości szkół uczą się dwóch języków angielskiego i francuskiego.
K
Krzysztof
wy głupi ludzie jaka łacina toż nikt nie mówi innym językiem niż łacina młodzi studznci z prowincjonalnej uczelni tylko wyrazy na k z j etc
T
Tantrum
Do łaciny dodać grekę i hawajski. Rozumiem, jak ktoś idzie na prawo, historię, medycynę, archeologię itp., to łacina jest konieczna, ale nie każdy będzie studiować te kierunki. Po co technikowi elektrykowi łacina? Nie doda mu żadnych umiejętności, potrzebnych na rynku pracy.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska