Bydgoszczanie od momentu objęcia funkcji trenera zespołu przez Adama Topolskiego są niepokonani. Ostatnio jednak zremisowali dwa mecze z rzędu i do końca muszą walczyć o awans do pierwszej ligi.
Niebiesko-czarni najpierw po słabszym spotkaniu zremisowali na własnym boisku z Turem Turek. W ubiegłą niedzielę podzielili się natomiast punktami z Jarotą. Żal przede wszystkim straty punktów w Jarocinie, bowiem zawiszanie mieli kilka dogodnych sytuacji do strzelenia kolejnej bramki (mecz zakończył się wynikiem 1:1).
W niedzielę przeszłość nie będzie miała żadnego znaczenia. - Musimy wygrać ten mecz i awansować do pierwszej ligi - mówią wspólnym głosem piłkarze i kibice. Ci drudzy zapowiadają doping od pierwszej do ostatniej minuty. - Zrobimy co w naszej mocy, aby doping odebrał przeciwnikowi chęć do biegania, a zawodników Zawiszy prowadził do zwycięstwa - piszą na swojej stronie internetowej.
Także zawodnicy obiecują walkę o każdy centymetr boiska. - Zagramy o swoją przyszłość i przyszłość tego klubu - mówi Cezary Stefańczyk. Oby misja zakończyła się powodzeniem!
Początek niedzielnego meczu o godzinie 17. Zapraszamy na stadion!
Zapowiedź meczu w piątkowej "Gazecie Pomorskiej"