W piątek, około godz. 20.15 na stacji kolejowej w miejscowości Waganiec (pow. aleksandrowski) mężczyzna wpadł pod nadjeżdżający pociąg.
Pasażerom z pociągu pośpiesznego, który potrącił młodego mężczyznę podstawiono inny pociąg. Ruch godzinę po wypadku odbywał się tylko jednym torem. Pociąg, który potrącił mieszkańca powiatu aleksandrowskiego zahamowała około 600 metrów dalej.
Jak mówią mieszkańcy Wagańca, szczątki porozrzucane były po całym peronie.