KOMENTARZ
KOMENTARZ
Gospodarze słabo spisywali się na początku spotkania, co mogło zdenerwować wielu kibiców grudziądzkiego zespołu. Nic nie może usprawiedliwić jednak ich agresji. Także wspomniane prowokacje części grupy fanów Startu Gniezno.
JAKUB STYKOWSKI
[email protected]
Podczas meczu dochodziło do zamieszek z udziałem tzw. "młyna" GTŻ i licznie zgromadzonych fanów z Gniezna. Do używania przez społeczeństwo niecenzuralnych słów można się już na polskich stadionach przyzwyczaić. Niestety, w ruch momentami poszły także kamienie, nie w porę używane serpentyny i butelki. Palono także klubowe szaliki Startu.
(fot. fot. Michał Nowakowski)
Przeczytaj też: GTŻ Grudziądz przegrał ze Startem! [wideo, zdjęcia, wywiady]
Po przeciwnej stronie także dochodziło do nieprzyjemnych sytuacji. Dwóch kibiców z Wielkopolski zostało zaatakowanych przez kilku grudziądzan. Jeden z chuliganów chciał także wejść do budki sędziego, po tym jak arbiter przerwał jeden z wyścigów po nierównym starcie (patrz materiał wideo).
Dyskusja na temat niedzielnych wydarzeń toczy się już na naszym forum internetowym. - To co wyrabiali chuligani GTŻ każdy widział...nie wiem jak to nazwać? - zastanawia się jeden z internautów. - Porażkę trzeba umieć przyjmować z honorem. Jak widać młode chłystki potrafią przynieść tylko wstyd naszemu miastu. Robię sobie przerwę z żużlem, bo to parodia co się u nas wyrabia - dodał.
- Zauważ też, że przyjechała do nas banda z Gniezna, która od początku meczu prowokowała chociażby wyzwiskami. Nie byłbym taki jednoznaczny w ocenie kibiców. Dali się sprowokować i w tym był problem - skomentował użytkownik o nicku "GRYV".
Źródło: własne/ gtz.grudziadz.net
Przeczytaj również: Pijany kibic GTŻ-u Grudziądz próbował wtargnąć do sędziowskiej budki"