Wysłać czy nie wysłać sześciolatka do szkoły? To pytanie, na które wielu rodzicom pewnie trudno jednoznacznie odpowiedzieć.
Pani Kasia (imię zmienione) zdecydowała się na to w zeszłym roku. - Mam zdolne dziecko - mówi - co potwierdziły badania. A poza tym przekonały nas zapewnienia, że teraz w I klasie przerabiany jest program zerówki: mało nauki, dużo zabawy. Na początku rzeczywiście tak było, ale potem tempo wzrosło. Pod koniec roku dzieci miały nawet dwa "testy" dziennie, ponieważ pani musiała wystawić im ocenę.
Mamie dziewczynki nie podobają się także podręczniki, z których korzysta córka. Łącznie z zeszytami ćwiczeń jest ich aż 18! - One nie są przeznaczone do samodzielnego odrabiania zadań! Czasami całą rodziną zastanawialiśmy się, co autor miał na myśli. Według mnie dzieci poradziły sobie tylko dlatego, że mają świetną nauczycielkę.
Czytaj także: Toruń. Rodzice zmartwieni: Co zrobić z sześciolatkiem?
Córka pani Kasi chodzi do Szkoły Podstawowej nr 16, do Ic w większości złożonej z sześciolatków. Jej wychowawczyni Anna Błażejewska jest zaskoczona uwagami rodziców: - Dzieci mają specjalnie przystosowaną, ładną, kolorową salę, z kącikiem do zabawy i tyle czasu na nią, ile potrzebują.
Wicedyrektor szkoły Alicja Nehring też nie kryje zdziwienia. - Kiedyś pierwszoklasiści np. poznawali literki do grudnia. Teraz robią to przez cały rok, mając sporo dodatkowego czasu na zabawę - mówi. - Jesteśmy zadowoleni z sześciolatków w naszej szkole, choć na początku byliśmy co do tego sceptyczni. Uważam jednak, że u nas one się sprawdziły, Zresztą klasa I c należy do lepszych, a pani Ania jest wychwalana przez rodziców.
Co ciekawe, pani Kasia dziś również posłałaby córkę wcześniej do tej szkoły. - Obawiam się jednak, czy mniej zdolne dzieci poradzą sobie z tym programem - ma wątpliwości.
Jak zaznacza wicedyrektor "Szesnastki", na koniec roku szkoła musi zbadać umiejętności uczniów (podobnie będzie w klasie III, a potem w VI).
W tym roku do klas pierwszych w Toruniu chodziło ok. 140 sześciolatków. Po wakacjach będzie ich przynajmniej dwa razy tyle. - Po raz pierwszy w sześciu szkołach utworzymy klasy złożone wyłącznie z sześciolatków - mówi Anna Kłobukowska, dyrektor magistrackiego wydziału oświaty, wymieniając SP nr 3,5, 9, 11, 16 i 24. Zapewnia też, że szkoły są przygotowane na przyjęcie młodszych dzieci.
Od 2012 roku do I klasy pójdą wszystkie sześciolatki. Tymczasem w całej Polsce zbierane są podpisy pod projektem obywatelskim, który zakłada likwidację tego obowiązku.
Czytaj e-wydanie »