Złodzieje zostali zatrzymani w Krakowie, najczęściej jednak ich ofiarą padali mieszkańcy Warszawy. Wykorzystywali ciemne okulary z wbudowaną kamerą. Stosowali też tzw. simming, czyli metodę kopiowania kart. Jak czytamy na stronie internetowej Faktu, jeden ze złodziei w ciemnych okularach stawał w kolejce do bankomatu i filmował numery wystukiwane przez ofiarę. Następnie wystarczyło odtworzyć nagranie i działać.
Policja ostrzega, że gang może być większy i zaleca ostrożność podczas wypłacania gotówki z bankomatów.
Źródło: fakt.pl