Organizator konkursu Miss Ziemi świeckiej i Chełmińskiej, w którym w kategorii nastolatek wygrała Wiktoria, a tytuł pierwszej wicemiss przypadł Angelinie, jest zadowolony z sukcesu dziewcząt.
Sponsorzy są mile widziani
- Byłem z nimi na ćwierćfinałach w Warszawie, gdzie spośród ponad 160 dziewcząt z całej Polski wybrano 48 - informuje Sławomir Kawka. - Wystartowały po trzy dziewczyny w kategorii miss i wicemiss. Wśród starszych dalej przeszła Judyta Rogulska ze Świecia, która podczas wyborów w Chełmnie została miss. Natomiast w kategorii nastolatek aż dwie z trzech spodobały się jury i powalczą o wejście do finałowej trzydziestki. Od niepamiętnych czasów dwóch chełmnianek w półfinałach Miss Polski nie było.
Pod koniec tygodnia nastolatki muszą pojechać do Wieliczki. A to wiąże się z kosztami. Szukają więc sponsorów.
- Zakwaterowanie i wyżywienia mają już zapewnione - podkreśla Sławomir Kawka. - Natomiast miłym gestem byłoby, gdyby znalazł się sponsor na ufundowanie biletów autobusowych w obie strony. Wyjazd na ćwierćfinały do stolicy dofinansował im burmistrz.
Tym razem też deklaruje, że to zrobi. - Cieszę się, że one tam wystąpią - mówi Mariusz Kędzier-ski. - Zawsze podkreślam, że chełmnianki są piękne. Mogą liczyć na wsparcie zarówno finansowe, jak i materiały promocyjne, by opowiedziały o swoim mieście organizatorom i innym dziewczynom.
Na bilety do Wieliczki grosza nie pożałują dziewczynom także w Starostwie Powiatowym.- Skoro zaszły tak daleko, na pewno znajdziemy pieniądze na wsparcie ich - mówi Zdzisław Gamański, wicestarosta. - Promują nasz powiat i region.
Dziewczyny przyznają, że większą tremę miały przed swoją własną publicznością niż teraz.
Będą promować nasz region
- W żaden specjalny sposób nie przygotowuję się do półfinałów - przyznaje Angelina, Kołata 17-latka z kl. III Technikum Informatycznego ZS nr 2. - Lubię uprawiać sport: fitness, jogging.
Wiktoria Wilmanowicz też nie stroni od wysiłku fizycznego. - Gram w siatkówkę, kiedyś ją trenowałam - zdradza 17-latka z kl. II Liceum Ogólnokształcącego z ZSO nr 1. - Chętnie wsiadam też na rower. Planowałam przed półfinałem ćwiczyć brzuszki, ale nie wyszło. Pewnie na zgrupowaniu będę ograniczała jedzenie.
Do Wieliczki zapakują pełne walizki ubrań.- Stroje kąpielowe, trzy pary butów, dwie sukienki, a wszystko dokładnie określone przez organizatorów - mówią. - Na tygodniowym zgrupowaniu postaramy się jak najlepiej zaprezentować nie tylko siebie, ale i ziemię chełmińską.