Podeszliśmy sprawdzić, jak wygląda sytuacja na ul. Chodkiewicza. W niektórych miejscach bajora kałuż są tak wielkie, że woda rzeczywiście sięga murów kamienic przy ulicy. Przechodnie kryją się za śmietnikami i zaparkowanymi wzdłuż ulicy autami.
Sami kierowcy też nie są bez winy. Ci, którzy pędzą rozbryzgują błoto najbardziej i najdalej.
Bydgoscy drogowcy zlecili kilkadziesiąt projektów przebudowy gruntówek

(fot. (ak))

(fot. (ak))
(fot. (ak))
Czytaj e-wydanie »