https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoskie wodociągi stracą 8 milionów złotych?

Piotr Wiśniewski
www.sxc.hu
Wyrokiem sądu Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Bydgoszczy będą musiały zapłacić niemieckiej spółce, z którą zerwały współpracę.

Niemiecka spółka Ludwig Pfeiffer Hoch&Tiefbau zajmowała się modernizacją sieci bydgoskich wodociągów w 2009 roku. Firma z powodu napotkanych pod ziemią trudności, postanowiła zmienić technologię, co zwiększyło koszt inwestycji. Wówczas to strony nie porozumiały się ze sobą, MWiK nie zapłaciły za wykonane wcześniej prace a niemiecka spółka nie podpisała aneksu do umowy - sprawa trafiła do sądu.

Przeczytaj też: Bydgoszczanka wygrała w sądzie z wodociągami. Nie miała wody dwa lata.

Sąd arbitrażowy uznał, że w sporze racja leży po stronie niemieckiej i zasądził zapłatę za wykonane roboty, a także odsetki oraz inne roszczenia Niemców, które łącznie stanowią ponad 8 milionów złotych.

Przeczytaj również: UOKiK: Bydgoskie wodociągi zmuszały klientów do podpisywania trefnych umów.

- Niekorzystny dla nas wyrok Sądu Arbitrażowego był zaskoczeniem - poinformował rzecznik MWiK, Marek K. Jankowiak. - Sąd Arbitrażowy nie dał przedstawicielom MWiK pełnej możliwości przedstawienia swojego stanowiska odrzucając m.in. ważne wnioski dowodowe. Wyrok sądu oznacza, że wykonawca otrzyma zaplanowane wcześniej w kosztach MWiK pieniądze. Spółka posiada dodatkowe zabezpieczenia w postaci wcześniej utworzonych rezerw, które MWiK każdorazowo bierze pod uwagę przy realizacji dużego kontraktu, więc zobowiązania te nie będą miały żadnego wpływy na przyszłą cenę wody - uspokaja Marek Jankowiak.

Czy Miejskie Wodociągi i Kanalizacja odwołają się od wyroku?

Wyrok sądu arbitrażowego kończy sprawę przed sądem polubownym, istnieje jednak możliwość skierowania sprawy do sądu powszechnego. Trwa analiza prawna uzasadnienia wniosku, nie zdecydowaliśmy jeszcze w jakiej formule będziemy się odwoływać - poinformował rzecznik MWiK.

Nie jest to jedyny proces MWiK

Obecnie przed sądami różnych instancji toczy się 12 spraw z 9 firmami wykonawczymi. W każdym z tych sporów MWiK uznał, że nie zostały dotrzymane warunki kontraktów, a tym samym może to stanowić duże zagrożenie dla ostatecznych ustaleń finansowych. Dużo bardziej dotkliwe w skutkach niż koszty procesu. Sprawa z niemiecką firmą Ludwik Pfeifer Hoch&Tefbau GmbH jest pierwszą przegraną przez MWiK sprawą w dużym sporze z wykonawcą od 10 lat.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W Bydgoszczy takie praktyki jak w Wałbrzychu są niemożliwe!
n
nie obrażać PO!
Jeszcze słowo, a pomówieniami zajmie się prokurator. Nie wypada w taki sposób pisać o partii i jej fachowcach!
n
nietykalni ponad prawem
bo co to takie 8 czy 12 mln na Bydgoszczan? za fachowość trzeba płacić, żeby żyło się lepiej !
P
POlska dziki kraj
Jak tak można szkalować człowieka? Dajcie już panu prezesowi spokój.

Dlaczego on nie daje nam spokoju i nęka nas swoimi kłamstwami obiecując koniec podwyżek co najmniej od 5-lat a tymczasem co roku kolejna podwyżka wody i ścieków? Czy naprawdę nie ma w tym mieście, kraju nikogo kto jest w stanie poskromnić tego kłamczucha,cwaniaka?
M
MWiK chce spokoju
Ruszać nietykalnych? No co ty

Jak tak można szkalować człowieka? Dajcie już panu prezesowi spokój.
m
majka
dorzuć inwigilację działaczy związków zawodowych. władza faktycznie niczym nieograniczona.

Z kim stacho-wodnik będzie wisiał w tym roku na przystankach tramwajowych w czasie kampanii wyborczej,ze swoją obrończynią,dobrodziejką T.Piotrowską, P.Olszewskim,czy może radnym startującym do senatu R.Jasiakiewiczem albo
J.Rulewskim?
W przeszłości wisiał z Kostuchem Dombrowiczem, którego PO dzielnie wspierała w niszczeniu Bydgoszczy,bo tak sobie życzyło miasto o.dyrektora.
S
Stachu twarzą PO?
(...) T. Piotrowska to kreatorka takich cwaniaków i sprzedwczyków Bydgoszczy (...) i namiętna obrończyni S.Drzewieckiego? Nawet viceprezydenta Bydgoszczy chciała z niego zrobić. (...)
dorzuć inwigilację działaczy związków zawodowych. władza faktycznie niczym nieograniczona.
t
tylko nie PO
co za róznica - ta sama frakcja

Różnica chyba jednak jest,bo T. Piotrowska to kreatorka takich cwaniaków i sprzedwczyków Bydgoszczy jak Dombrowicze,Hartwich,K.Sikora a teraz ocieraczka łez i namiętna obrończyni S.Drzewieckiego?
Nawet viceprezydenta Bydgoszczy chciała z niego zrobić.
Nie wiem czy to POmylona kobieta czy z premedytacją niszcząca bydgoszczan?
G
Gość
co za róznica - ta sama frakcja
d
do tor-rydzaka
Ruszać nietykalnych? No co ty

Wypisujesz bzdety tłumoku z toruniewka. S.Drzewieckiego zaciekle broni p-Osłanka T.Piotrowska a nie Olszewski.
O
Olszewski
Ruszać nietykalnych? No co ty!
p
precz z s. drzewieckim
Kiedy POzbędziemy się tego szkodnika z MWiK?
Czy kolesiostwo partyjne POnad wszystko a dobro mieszkańców całowicie nie liczy?
Marzę o tym,żeby w końcu znalazł się tam gdzie jego miejsce czyli w pudle.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska