Przypomnijmy, w nocy z soboty na niedzielę dyżurny KPP został poinformowany o włamaniu i kradzieży agregatu z garażu przy ul. Danielewskiego. Pół godziny później, kilka ulic dalej - przy Gorczyckiego, zaczęły palić się garaże. Spaleniu uległy m. in. dwa auta. Zaś niedzielę rano mieszkaniec ul. Chociszewskiego zawiadomił o włamaniu do mercedesa i kradzieży panelu radia.
Przeczytaj też: Wandale szaleją w MZK. Ale już niedługo...
- Mundurowi szybko zatrzymali dwóch nastolatków, mieszkańców miasta, podejrzewanych o dokonanie tych przestępstw - mówi Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Odzyskali panel radiowy i agregat. Osiemnastoletni wandale noc spędzili w policyjnym areszcie. Zebrane dowody pozwoliły na to, by dzień później przedstawić im zarzuty. W prokuraturze usłyszeli w sumie dziesięć zarzutów.
Śledczy wspólnie z prokuratorem zamierzają wnioskować o areszt tymczasowy dla obu dobrze im znanych sprawców.
- O ich dalszym losie zadecyduje sąd - dodaje Sobieralska. - Za włamania, kradzież i zniszczenia mienia grozi im do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »