Bydgoskie Przemieście

czy dzielnica dostanie taką samą ochronę, jaką ma starówka?
(fot. Lech Kamiński )
Dokument daje Bydgoskiemu Przedmieściu taką samą ochronę, jaką ma starówka. Zostanie nią objęte m.in. wraz z os. Fałata i Rudelką.
Co wpis oznacza dla mieszkańców oraz inwestorów? Prace prowadzone na terenach objętych ochroną wymagają uzgodnień z miejskim konserwatorem zabytków. - Chroniony będzie m.in. układ urbanistyczny dzielnicy - wyjaśnia Sambor Gawiński, wojewódzki konserwator zabytków i podkreśla, że nie wszystkie prace trzeba będzie zgłaszać służbom konserwatorskim. Uzgodnień będą wymagały roboty na zewnątrz budynków np. remont dachu, wymiana okien czy drzwi, docieplenie elewacji. Pod ochroną znajdzie się też układ ulic z granicami i liniami zabudowy, historyczne nawierzchnie chodników, placów i ulic, tereny zieleni, ogrody przy posesjach, a także mała architektura.
Do dwóch razy sztuka?
Przypomnijmy: to druga próba wpisania Bydgoskiego do rejestru zabytków. W połowie 2009 r. decyzja ostatecznie nie weszła w życie. Odwołała się od niej 16-osobowa grupa mieszkańców osiedla i władze Torunia. Wskazywali m.in. na trudności związane z pracami budowlanymi, brak możliwości uzyskania dotacji lub rekompensaty za ograniczenia wynikające z wpisu i włącznie do niego nowych osiedli w pobliżu hali Olimpijczyk i Broniewskiego.
Wojewódzki konserwator zabytków przygotował jeszcze raz dokumentację. W trakcie prowadził negocjacje m.in. z magistratem oraz Młodzieżową Spółdzielnią Mieszkaniową. Efekt? Obszar objęty wpisem nieco różni się od wskazanego w poprzedniej decyzji. Miejski konserwator zabytków nie będzie mieć pieczy nad odcinkami Fałata i Sienkiewicza, gdzie powstanie nowa linia tramwajowa, Osiedlem Sztuk Pięknych oraz terenami przy ul. Słowackiego - w pobliżu hali Olimpijczyk.
Jak to robią w Gdyni
Czy właściciele budynków na Bydgoskim będą mogli liczyć na wsparcie przy remontach? Gawiński zwraca uwagę, że gdyńscy radni kilka lat temu podjęli precedensową uchwałę, dzięki której można otrzymać dofinansowanie na remonty obiektów na terenie objętym wpisem obszarowym. Dotyczy to nie tylko zabytkowych budynków. W przypadku nowej zabudowy dofinansowanie sięga nawet do 30 proc. wartości robót.
Jeśli nie będzie żadnych zastrzeżeń oraz odwołań, decyzja Gawińskiego wejdzie w życie za 28 dni. Przez dwa tygodnie można się od niej odwoływać do ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Z dokumentem dotyczącym wpisu można się zapoznać w siedzibie Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków przy Łaziennej 8.
Czytaj e-wydanie »