Z akt śledztwa wynika, że 26-letni Jacek U. w listopadzie ubiegłego roku, a więc miesiąc przed uprowadzeniem i zabójstwem Eweliny Skwary, nawiązał kontakt telefoniczny z inną 14-letnią dziewczynką. Mężczyzna zataił swoją tożsamość. Przedstawiał się jako 16-letni Janek z Bydgoszczy. Do czternastolatki wysyłał między innymi SMS-y.
Poświęcono tablicę w miejscu zamordowania Eweliny Swary
Dążył do spotkania
Jak się dowiedzieliśmy, niektóre przesyłane drogą telefoniczną wiadomości miały wyraźny kontekst erotyczny. Wiadomo też, że mężczyzna dążył do spotkania "w realu" z dziewczynką.
W dniu zabójstwa Eweliny, czyli 8 grudnia ubiegłego roku, Jacek U. także kontaktował się telefonicznie z 14-latką. Prokuratura Okręgowa we Włocławku ujawniła ten fakt po to, żeby przestrzec nastoletnie dziewczynki przed zagrożeniami, jakie niosą znajomości nawiązywane za pomocą anonimowych komunikatorów.
- To także prośba do rodziców nastoletnich dziewczynek, żeby mieli kontrolę nad tym, z kim ich dzieci się kontaktują - mówił na konferencji prasowej w Prokuraturze Okręgowej we Włocławku Michał Trafny, prokurator Wydziału V Śledczego.
Jacek U. czeka na rozprawę przed sądem w areszcie śledczym. Prokuratura Okręgowa we Włocławku oskarżyła go o uprowadzenie, gwałt i zabójstwo. Kodeks karny przewiduje za te przestępstwa karę dożywocia.
Rodzice Eweliny Skwary chcą dożywocia
Przypomnijmy, że Jacek U. na drodze Służewo Pole - Służewo potrącił prowadzącą rower Ewelinę samochodem. Potem siłą zaciągnął do auta, wywiózł do lasu w okolice Chlewisk, wykorzystał seksualnie dziewczynkę, zadał jej kilka ciosów nożem w okolice serca i martwą zostawił w lesie.
Za dwa miesiące sprawa
Dziewczynki przez prawie miesiąc poszukiwała policja, sąsiedzi, znajomi. W końcu poszarpane przez zwierzynę ciało odnalazł w Chlewiskach leśniczy. Sąd Okręgowy we Włocławku na 11 października wyznaczył termin pierwszej rozprawy w sprawie uprowadzenia, gwałtu i zabójstwa Eweliny. Kolejne rozprawy planowane są na 12 i 14 października.
Czytaj e-wydanie »