https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca zginął po zderzeniu z łosiem

(pio)
Zginął na miejscu.
Zginął na miejscu. www.sxc.hu
57-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego zginął na miejscu - to efekt wypadku w Dobiegniewie.

Do zdarzenia doszło przed godz. 5.00 rano w sobotę (6 sierpnia). Na drodze między Włocławkiem a Płockiem z lasu przy drodze wybiegł na jezdnię łoś. Wpadł prosto pod koła opla astry.

Czytaj również: Nicki Pedersen zderzył się z łosiem!

- 57-letni kierowca poniósł śmierć na miejscu. Jechał sam - mówi nadkom. Małgorzata Marczak, oficer prasowy włocławskiej policji.

Zginęło też zwierzę.

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Tam gdzie występują łosie, drogi powinny być specjalnie oznakowane jak w krajach skandynawskich.
Zasadniczo łoś nie wybiega na drogę,przeważnie stoi w bezruchu tylko jak zostanie spłoszony np. przez światła pojazdu na zakręcie.

Ignac! Udaj się na policję i zgłoś,że leśniczy sprzątnął łosia z drogi i już wpie....a tatara!
e
ejol
"Wpadł prosto pod koła opla astry". Chyba na maskę / do kabiny.
c
ciocia Klara
Jasiu jesteś malutki. Niczego nie rozumiesz. To nie był czlonek delegacji rządowej. Żal mi Ciebie, lemingu!
J
Jasiu
No to ktoś ma wielkiego pecha. Odszkodowanie i renta dla rodziny podobna jak w katastrofie pod Smoleńskiem. Rodzinie współczuję.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska