https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwie osoby zginęły w wypadku pod Rudą [szczegóły]

(MS)
Dwie kolejne są ranne
Dwie kolejne są ranne Zbigniew Kubisz
W poniedziałek około godz. 15 pod Rudą zderzyły się dwa auta osobowe i wojskowy fiat ducato. Są zabici i ranni. Tragedia rozegrała się sto metrów od granicy powiatu i województwa. Droga krajowa długi czas była nieprzejezdna.
Dwie osoby zginęły w wypadku pod Rudą [szczegóły]
Zbigniew Kubisz

(fot. Zbigniew Kubisz)

- Od strony Wyrzyska, w kierunku Nakła, jechał opel astra. Zarzuciło go i obróciło. Wtedy w bok opla uderzył wojskowy fiat ducato z dziewięcioma miejscami dla pasażerów. Siła uderzenia była tak duża, że opla odrzuciło kilka metrów. Z auta wypadli kierowca i dziecko. Oboje zginęli na miejscu. Potem w wojskowy samochód uderzył jeszcze volkswagen polo na zagranicznych numerach rejestracyjnych - tak przebieg tragedii relacjonują ci, co byli na miejscu.

Tragiczny bilans wypadku to oprócz ofiar, także dwie osoby ciężko ranne. Wezwano po nie helikopter. W akcji ratowniczej uczestniczyły trzy zastępy strażaków z Komendy Powiatowej PSP w Nakle. Pomagali też strażacy z gminy Sadki oraz ratownicy z powiatu pilskiego.

Krajowa "dziesiątka" została całkowicie zablokowana. Kierowcy denerwowali się, bo jadących od strony Nakła i Sadek, jeszcze godzinę po wypadku, nie kierowano objazdami. Spowodowało to ogromny korek na "10".

Przyczyny tragedii ustalane będą przez biegłych. W Nakle spekuluje się, że mogła być nią plama oleju na drodze. Bo rozlany olej - i to na odcinku kilkuset metrów - był też wczoraj na krajowej "10" w rejonie Trzeciewnicy. Wezwano strażaków, by zabezpieczyli teren. - To musiało być duże auto. Może jechało od strony Wyrzyska i już wcześniej traciło olej? - zastanawiają się w Nakle.

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Arkadiusz
Byłem tam dosłownie 5 min przed wypadkiem (jechałem od strony Bydgoszczy do Szczecina) usłyszałem za Sadkami na CB że doszło tam do tragedii aby zawracać bo dziesiątka jest całkowicie zablokowana. Korek kończył się na zakręcie po prawej była jakiś parking i bar. Usłyszałem i zobaczyłem że osobówki zawracają nikt nie jechał znad przeciwka ze 2-5 minut. Nie myśląc długo zrobiłem to samo (podwójna ciągła) podczas zawracania na 5 (jechałem busem) zauważyłem "tęczę" na jezdni, ale wtedy się tym nie przejąłem bo bardziej interesowały mnie relacje z CB i objazd. Znalazłem objazd na Liszkowo 10km w Sadkach. Hamując w Sadkach na ten pierwszy zjazd na Liszkówko nie wyhamowałem koła się ślizgały !! czyli na na hamulec a busik jedzie dalej !!. Dopiero wyrobiłem się na ten drugi zjazd 20 metrów dalej od pierwszego.

Kilka dzieciąt minut wcześniej jadąc od Bydgoszczy miałem do zabrania dwie osoby w wiosce przed Liszkowem (Radzicz)więc skręciłem na Liszkowo bez poślizgów przed zjazdem w Sadkach na Liszkowo. 30 minut potem wracając na Liszkowo już wpadłem w delikatny poślizg.

Wnioskuję że musiał być tam spory rozlew olejowy od co najmniej miejsca tego wypadku do co najmniej Sadek. Ktoś nie dopilnował olej się rozlał do tego jeszcze popadało = ślizgawica prawie jak po lodzie. To mogło spotkać każdego !!

Sprawca musi być odnaleziony i uświadomiony do czego doprowadził. Bo może nawet nie zdawać sobie sprawę że "na przykład" w jego cysternie zawór przepuszcza.

Nie zdziwię się jak to będzie jakiś miejscowy ciągnik ze starą beczką "ala-cysterna" która pamięta jeszcze Gierka i zawór który jakiś starszy Rolnik nie wymienia po "tylko kapie" a do miasta daleko i koszt wymiany i zakupu zaworu duży (200zł ??) a sprzed stary używany sezonowo.
J
Justyna
"Krzysztof" czy mogę Cię prosić o kontakt, taka informacja będzie nam bardzo potrzebna przy śledztwie. poszkodowani [email protected]
G
Gość
Droga Gazeto Pomorska-zablokujecie tego spamera z datą śmierci!!!! wklepuje swoją stronkę we wszystkich tematach-nawet tam gdzie nie pasuje!!!! weszłam-najpierw trzeba odpowiedzieć na 38 durnych pytań a na końcu dowiadujemy się żeby wysłać SMS!!! a KOSZT smsa nie podany!!!! to czyste naciąganie ludzi!!!!
K
Krzysztof
Jechałem tam może 2 minuty przed wypadkiem.
Po pierwsze - miejscowość Ruda, 219 km DK 10.
Po drugie, od obwodnicy Wyrzyska przez kolejne 15km rozlana była na pasie w kierunku Bydgoszczy substancja ropopochodna, samochody tańczyły jak na lodzie.
Być może i ja bym tam na zdjęciu był, ale zatrzymałem się na stacji...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska