Doszło do zderzenia, 34-letnia pasażerka renault megane, mieszkanka powiatu chojnickiego znalazła się w szpitalu. Wczoraj policja nie udzielała informacji o jej obrażeniach.
Na miejscu natychmiast znaleźli się policjanci, którzy zabezpieczyli teren i próbowali odpowiedzieć na pytanie, dlaczego doszło do wypadku. Nie było to takie trudne, bo stwierdzili, że kierujący fiatem ducato nie tylko nie zareagował na znak "Stop", ale także wsiadł za kierownicę po pijaku.
Przeczytaj również: Wracali z dyskoteki i uderzyli w drzewo. Cztery osoby zostały ranne, kierowca był pijany
- 29-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu nakielskiego miał 0,7 promila - mówi Magdalena Stolp.
Sprawca odpowie więc nie tylko za to, że spowodował wypadek, ale także za to, że jechał na promilach.
Jak się jednak okazuje, nie skutkują żadne apele. Ani policji, ani z ambony. Tylko w miniony weekend policjanci z Chojnic zatrzymali sześciu nietrzeźwych kierujących. Dwóch wsiadło po alkoholu za kierownicę, trzech jechało rowerem, a jeden motorowerem. Niechlubny rekordzista miał w organizmie ponad trzy promile alkoholu. Wszyscy staną przed sądem.
Czytaj e-wydanie »