O godz. 9.25 dyżurny komendy miejskiej otrzymał zgłoszenie o rozboju. Na miejsce pojechały patrole znajdujące się w rejonie Fordonu, grupa dochodzeniowo-śledcza. Zarządzono też blokady dróg.
Czytaj też:Obrabiają nasze banki! Bandyci w regionie są bezkarni?
Jak relacjonowała pracowniczka placówki bankowej, sprawca grożąc jej przedmiotem przypominającym broń zażądał pieniędzy. Przerażona kobieta schowała się przed napastnikiem i zaczęła wzywać pomocy. Spłoszyła tym samym mężczyznę.
(fot. Policja)
Policja natychmiast ruszyła poszukiwać napastnika. Już około godz. 10 policjanci zatrzymali podejrzanego 36-latka.
Mężczyzna trafił do komisariatu, gdzie usłyszał zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Za to przestępstwo zatrzymanemu grozi kara do 12 lat więzienia. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie podejrzany został doprowadzony do prokuratora, który zadecyduje o jego dalszym losie.
Czytaj e-wydanie »