W sobotę o godz. 21.30 w Świeciu na ul. Wojska Polskiego policyjny radiowóz został wyprzedzony, na podwójnej linii ciągłej, przez samochód osobowy. Mundurowi pojechali za tym pojazdem, aby ukarać kierowcę za popełnione wykroczenie. Gdy patrol dojechał pod jedną z posesji na osiedlu Marianki, w tej samej chwili w to miejsce przyjechało kilka aut.
Przeczytaj również: Wandale szaleją w MZK. Ale już niedługo...
Wysiedli z nich młodzi mężczyźni, większość z zasłoniętymi twarzami. Dwóch policjantów natychmiast odgrodziło przyjezdnych od posesji i wezwało na miejsce większe siły.
Młodzi ludzie skandowali głośno nazwę jednego z bydgoskich klubów sportowych. W stronę elewacji budynku rzucono kamienie, wybijając szyby w dwóch oknach i zaparkowanym pojeździe.
Po kilku minutach na miejsce zaczęły przyjeżdżać policyjne radiowozy, na widok których mężczyźni zaczęli uciekać.
Policjanci ustalili tożsamość mężczyzn, którzy nie mieli zasłoniętych twarzy. Funkcjonariusze dotarli też do pokrzywdzonych. Do tej pory w sprawie tej policjanci nie otrzymali zawiadomienia o przestępstwie.
Na podstawie dokumentów sporządzonych przez funkcjonariuszy prowadzone jest postępowanie w sprawie udział w zbiegowisku, którego uczestnicy dopuścili się zamachu na mienie. Trawa ustalanie pozostałych uczestników tego zajścia. Osoby, które były jego świadkami lub posiadają informacje mogące przyczynić się do wyjaśnienia sprawy proszone są o kontakt z policjantami w Świeciu pod nr tel. (52)33 32 500 lub 997.
Czytaj e-wydanie »