Napad w Brzeźnie

Sprawcom może grozić do 12 lat więzienia
(fot. KMP Toruń)
Do rozboju doszło o godz. 3 na stacji paliw w miejscowości Brzeźno.
- Do budynku weszło dwóch zamaskowanych mężczyzn - wyjaśnia Artur Rzepka z toruńskiej policji. - Jeden z nich podszedł do 44 -letniego pracownika stacji, który właśnie układał na półkach puszki z napojami. Zablokował go ciałem, uniemożliwiając podejście do kasy. W tym czasie drugi zabrał szufladę, w której było kilkaset złotych.
Sprzedawca próbował zatrzymać sprawców, ale udało im się uciec.
Czytaj także: Toruń. Chciał pomóc - został brutalnie pobity
O mężczyznach wiadomo było tylko tyle, że prawdopodobnie byli młodzi. - Policjanci z komisariatu w Lubiczu i kryminalni z Torunia zaczęli typować i poszukiwać sprawców - mówi Artur Rzepka. - Po kilku godzinach jeden ze sprawców, 21-latek, był już w naszych rękach. Podczas przeszukania jego mieszkania odnaleziono część zrabowanych pieniędzy.
Śledczy ustalili również dane drugiego rabusia. Zapukali do jego domu, jednak mężczyzny nie było. Policjantów zainteresowała stojąca na podwórzu studnia. - Po wypompowaniu wody przez miejscowych strażaków z jej dna wyciągnięto skradzioną szufladę oraz odzież sprawców, w którą byli ubrani minionej nocy - mówi Rzepka i dodaje, że drugi - 25 letni podejrzany - został zatrzymany kilkanaście godzin później.
Przestępcy pochodzą z tej samej miejscowości. Młodszy z nich był już karany. Obaj jeszcze dzisiaj usłyszą zarzuty.
Może im grozić do 12 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »