Problemy z gryzoniami zaczęły się przed kilkoma dniami. - Myślałam, że zwału dostanę jak zobaczyłam szczura biegnącego przez mieszkanie - wspomina kobieta. - Nie myślałam o sobie, ale moim małym dziecku. Zaczęłam się zastanawiać, jakim cudem to paskudztwo się tu dostało. Okazało się, że szczur wyszedł przegryzioną rurą od toalety.
Przeczytaj także:Szczury zatrzymały samolot
Czytelniczka przekonuje, że co jakiś czas słyszy jak gryzonie przemieszczają się kanałami i rurami. Sprawę zgłosiła Spółdzielni Mieszkaniowej, ale ta jej zdaniem zbyt wolno reaguje na skargi mieszkańców bloku nr 18 przy alei JP II w Świeciu.
Prezes SM przyznaje, że podobnych sygnałów jest więcej. Za każdym razem powtarzana jest ta sama procedura - w bloku pojawiają się trutki. - Trucizna działa z opóźnieniem i dopiero za kilka dni będzie można stwierdzić czy deratyzacja przyniosła efekty - tłumaczy Dariusz Zawadziński. - Jeśli okaże się, że nie, to wówczas wezwiemy człowieka który zajmie się szkodnikami.
Czytaj e-wydanie »