- Nie czuję się winna, bo nie zrobiłam nic złego. Żeby jednak na dobre zamknąć sprawę, postanowiłam zrezygnować z funkcji kierownika warsztatów - stwierdziła Romana Strzelecka.
Rezygnacji co prawda jeszcze nie złożyła, ale ma to zrobić w najbliższym czasie. Czy dalej będzie pracowała w placówce, tylko na innym stanowisku? - Na dziś tego jeszcze nie wiem - wyjaśniła Strzelecka.
Jej decyzję o złożeniu wypowiedzenia poprzedziło spotkanie z wiceprezydentem Grudziądza Przemysławem Ślusarskim. Nie chciała jednak powiedzieć, czy zastępca włodarza miasta zasugerował jej rezygnację. Ślusarski zaś zaprzecza.
"Rażące" nieprawidłowości
Ustąpienie Strzeleckiej jest pokłosiem kontroli, którą Ratusz przeprowadził w warsztatach. Urzędnicy stwierdzili "rażące" nieprawidłowości.
Przeczytaj też: Niepełnosprawni malowali Chełmno z perspektywy rynku
Najpoważniejsze dotyczyły tzw. treningu ekonomicznego, w ramach którego niepełnosprawni uczą się gospodarowania pieniędzmi. Okazało się jednak, że niektórzy instruktorzy, zamiast wpłacać pieniądze na konta bankowe podopiecznych, przetrzymywali je we własnych kieszeniach. Poza tym w rachunkach panował duży bałagan.
Ratusz wstrzymał trening, a Romanę Strzelecką poprosił o wyjaśnienia, o czym informowała "Pomorska".
Teraz okazało się jednak, że urzędnicy nie "kupili" tłumaczeń szefowej WTZ. - Są one ogólnikowe i wybiórcze, a w niektórych przypadkach niezgodne ze stanem faktycznym - poinformowała Magda Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego.
Dlatego zarząd Stowarzyszenia na Rzecz Młodzieży Niepełnosprawnej Ruchowo, które prowadzi WTZ, został zobowiązany do opracowania i przedłożenia planu naprawczego.
Jeszcze jeden warunek
Urzędnicy postawili jeszcze jeden warunek: powołanie nowego kierownika warsztatów. W jego wyborze będzie brała udział Romana Strzelecka, która jest prezesem stowarzyszenia.
Choć nieprawidłowości w rachunkach były "rażące", urzędnicy postanowili nie zawiadamiać o tym prokuratury. Dlaczego?
- Z uwagi na charakter sprawy i skalę uchybień - dodaje Magda Jaworska-Nizioł.
Wpływ na tę decyzję miało również to, że osoby odpowiedzialne za bałagan już zostały ukarane. Chodzi o to, że zarówno szefowa WTZ, jak i instruktorzy stracili premie.
Romana Strzelecka przekonywała wczoraj "Pomorską", że plan naprawczy, którego domaga się Urząd Miejski, jest już przygotowywany.
- Jestem przekonana, że trening ekonomiczny zostanie wznowiony, bo dla niepełnosprawnych jest on bardzo ważny - mówiła.