- Uznaliśmy, że nieprawidłowości nie były na tyle poważne, aby pani Strzelecka miała zrezygnować ze stanowiska - zgodnie twierdzą członkowie zarządu Stowarzyszenia na Rzecz Młodzieży Niepełnosprawnej Ruchowo, które prowadzi Warsztaty Terapii Zajęciowej.
Przeczytaj również: Skandal na Warsztatach Terapii Zajęciowej w Grudziądzu. Instruktorzy obracali kasą niepełnosprawnych
Po stronie kierowniczki stanęli też rodzice niepełnosprawnych. Przynajmniej niektórzy. - Zaczynamy zbierać podpisy - twierdzi Krystyna.
Wygląda na to, że również niektórzy instruktorzy stoją murem za swoją szefową.
Zmiany kierownika WTZ, od stowarzyszenia domagał się Ratusz.
Co teraz zrobią urzędnicy? - Do 15 października nie będziemy podejmowali żadnych decyzji. Czekamy na program naprawczy, który ma przedstawić stowarzyszenie - tłumaczy Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego.
Program naprawczy jest konieczny, bo w WTZ stwierdzono nieprawidłowości. Urzędnicy, którzy przeprowadzali kontrolę uznali, że są "rażące". Dotyczyły one m.in. treningu ekonomicznego, podczas którego niepełnosprawni uczą się gospodarowania pieniędzmi. Kontrola wykazała, że w rozliczeniach treningu panował bałagan, a niektórzy instruktorzy przetrzymywali pieniądze podopiecznych.
Sprawę ujawniła "Gazeta Pomorska".
Czytaj e-wydanie »