- W nocy dzwonią szyby - opowiada mieszkanka ul. Sienkiewicza. - Trzęsą się domy, bo tiry nie omijają studzienek, tylko wjeżdżają wprost na nie.
Mieszkańcy mówią, że po stołach przemieszczają się szklanki, a nocą nie można spać. - Wciąż coś robią, ale studzienki jak wystawały, tak wystają - mówi Czytelniczka. - Moja mama jest osobą leżącą. Jak coś łupnie, to lecę do pokoju, bo się boję, że mama mi spadła z łóżka.
Mieszkańcy klną, na czym świat stoi.
Przeczytaj też: Mieszkańcy Grudziądza proponują: - Zakaz wjazdu TIR-ów na osiedle Lotnisko
I nie tylko oni, bo kierowcy osobówek omijają studzienki slalomem. Nie są one bowiem położone w jednej linii, ale żeby było trudniej, leżą niesymetrycznie. A przecież przy ulicy Sienkiewicza jest wyjazd ze straży i dodatkowe utrudnienie przy wyjeździe do pożarów nie jest potrzebne.
Droga jest krajowa, ale jak się dowiedzieliśmy, wyregulowanie studzienek należało do miasta. Po pracach remontowych zostały podniesione, bo przez lata użytkowania opadły. Teraz na drodze musi być położony nowy asfalt.
- Mam dla mieszkańców bardzo dobrą wiadomość - mówi Tomasz Okoński, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad w Bydgoszczy. - Na ul. Sienkiewicza będzie kładziony asfalt. Właśnie trwa ostatni etap przetargu. Po wyłonieniu wykonawcy prace ruszą jak najszybciej. Potrwają najwyżej kilka dni.
Jak się dowiedzieliśmy, mieszkańcy mogą się spodziewać drogowców już w nadchodzącym miesiącu