https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Siostry PCK mają za sobą nie jedną "lekcję życia"

(PA)
Teresa Zielińska (z lewej) i Monika Steczek zapewniają, że będą niosły pomoc chorym i samotnym dopóki sił im starczy
Teresa Zielińska (z lewej) i Monika Steczek zapewniają, że będą niosły pomoc chorym i samotnym dopóki sił im starczy Aleksandra Pasis
- Opiekowałam się alkoholikiem chorym na cukrzycę - wspomina Monika Steczek, najmłodsza siostra PCK w Grudziądzu. Choć działa w punkcie opieki nad chorym w domu działa dopiero sześć lat, ma za sobą nie jedną "lekcję życia".

- To co zobaczyłam w domu alkoholika - diabetyka zahartowało mnie najbardziej - dodaje Monika. - Nie miał łazienki, więc załatwiał się w baniaki po wodzie.Przynosiłam mu kanapki z domu, bo wszystkie pieniądze przepijał. Musiałam dbać o to, aby zawsze miał insulinę, którą mu podawałam. Gdy zmarł, na pogrzeb przyszłam ja, kilku sąsiadów i pracownik opieki społecznej.

Pacjenci mają różne charaktery

Oprócz Moniki Steczek w punkcie pracuje także Teresa Zielińska. Kobieta ma najdłuższy staż jako siostra PCK. Od 30 lat mogą na nią liczyć schorowani i biedni grudziądzanie.

Przeczytaj też:Zostań młodym ratownikiem PCK

- Pierwsze wizyty u pacjentów są zawsze wielką zagadką - przyznaje pani Teresa. - Nie wiem w jakie środowisko wchodzę, co zastanę w mieszkaniu. Zdarzało się, że zostałam nawet "pogoniona".

Pół wieku działa punkt opieki nad chorym w domu

Mimo różnych przeżyć, obie panie są pogodne i radosne. Nie wyobrażają sobie innego zajęcia. - Dajemy tym ludziom radość w ich ostatnich latach życia - tłumaczą. - Każdy ich uśmiech wynagradza nam pracę jaką musimy przy nich wykonać.

56 sióstr PCK dziś świętuje 50 lecie działalności punktu opieki nad chorym w domu. Jedenaście z nich wyróżnił prezydent Grudziądza. Otrzymały listy gratulacyjne, apaszki i kubki.

Jeśli chodzi o wynagrodzenie opiekunek to za godzinę ich pracy w dni powszednie dostają 6,40 zł a w dni świąteczne i soboty - 7,40 zł brutto.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
Ichnia particular
jestem tutaj na forum bardzo często i na pewnopojawią się za chwilę "obrońcy"Pana Prezydenta.Przecież on nic za to nie może wszyscy w koło są winni za taki i podobny stan rzeczy tylko nie on.Nie tak dawno opisywano sytuację Pań sprzątających sam Ratusz i biura Prezydenta ,biura Pana Szymańskiego,Pana Sikory itp.I oni nic nie mogą,że te Panie mają jakieś śmieszne umowy zlecenia poniżej najniższej krajowej itp.
g
gość
Ba że mało zarabiają a praca ciężka fizycznie i psychicznie do tego na umowę zlecenie, może tak prezydenta zatrudnić na umowę zlecenie za 1100 zł na rękę ?

Tak, już to widzę, Pan M podcierający pupę leżącej staruszce
G
Gość
Ba że mało zarabiają a praca ciężka fizycznie i psychicznie do tego na umowę zlecenie, może tak prezydenta zatrudnić na umowę zlecenie za 1100 zł na rękę ?
g
gość
niecałe 1100 zł wynagrodzenia brutto!!!! Wstyd!!! Wstyd!!! Jak bardzo jeszcze można poniżyć pracownika? Brakuje mi słów aby określić to co w tej chwili czuję. Dlaczego w Grudziądzu wykorzystuje się bezrobocie aby potęgować biedę wśród pracujących? Czy włodarzowi naszego miasteczka nie powinno być wstyd, iż tak wykorzystuje się ludzi. A może ktoś z tego urzędu chociaż przez jeden dzień poszedł i wytarł tyłek chorej babci, zmienił pampersa, zaniósł do wanny..., może ....? DO ROBOTY ZA TYSIĄC ZŁOTYCH !!!
m
madzia
Żenujące jak bardzo pan prezydent (pisownia celowa) się wysilił: listy gratulacyjne, apaszki i kubki. Szkoda że na dzień samorządowca nie przyzna swojej ekipie (i sobie) takich nagród.
Rozumiem te Panie, wiem jak to jest opiekować się starszą schorowaną osobą. Wiem również jak to jest być "wolontariuszem" a nie pracownikiem!!! Jak trudno jest pracować (pampersowanie, karmienie, kąpanie itp. ) za tak marne uposażenia.
Przykro mi że obecna ekipa rządząca nie docenia zaangażowania pracowników PCK, PKPS, MOPR. Zwłaszcza, iż to nie jest praca a raczej służba
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska