W ubiegły piątek przestawiliśmy nową koncepcję przebudowy Rynku, którą zaproponował burmistrz Dariusz Witczak. Aktualnie trwają konsultacje. Do końca października mieszkańcy mogą zgłaszać swoje uwagi do Ratusza. Niektórzy zgłaszają je nam.
Jak będzie wyglądał Rynek w Kruszwicy? To tajemnica
Zamęt polityczny
Podobnie jak przed dwoma laty, gdy upadła koncepcja burmistrza Tadeusza Gawrysiaka, ludzie krytykują pomysł wyprowadzenia przystanku autobusowego z Rynku oraz wycinkę starych, 80-letnich drzew. Wówczas Stowarzyszenia Goplanie XXI z Krzysztofem Sulczyńskim na czele zebrało prawie 900 podpisów sprzeciwu. Projekt przebudowy Rynku trafił do śmietnika.
Po dwóch latach powstała nowa koncepcja.
- Jest ona bardzo podobna do tej, którą przedstawiliśmy przed dwoma laty. Wówczas próbowano wywołać zamęt polityczny, który miał doprowadzić do tego, by nie doszło do przebudowy Rynku. Ten cel został zrealizowany - wspomina Tadeusz Gawrysiak, były burmistrz Kruszwicy. Jest przekonany, że teraz nikt protestować nie będzie. Ze względów politycznych.
Znów będą krzyki
Krzysztof Sulczyński zaprzecza, by przed dwoma laty protestował ze względów politycznych. - Niezależnie, jaka władza będzie, będziemy ją krytykować, gdy na to zasłuży - wyznaje. Jego sklep coraz częściej odwiedzany jest przez tych ludzi, którzy przed dwoma laty podpisali się pod protestem.
- Przychodzą i narzekają. Mówią, że nowa koncepcja im się nie podoba. Projektant, zresztą ten sam co wtedy, przygotował wizualizację, która nie uwzględniła uwag, które wówczas zgłaszaliśmy - wyznaje. Ludzie mówią o likwidacji przystanku autobusowego, o wycince drzew, o ogródku wiedeńskim (z piwem).
- Liczyliśmy na to, że nowy burmistrz spotka się z nami, wysłucha naszych postulatów, a dopiero potem zleci wykonanie koncepcji. Postąpił inaczej i bardzo nam się to nie podoba. Znów będzie hałas, krzyki, krytyka projektu, a można było tego uniknąć - przekonuje.
Decyzji o oprotestowaniu nowej koncepcji jeszcze nie ma. Zgodnie z sugestią burmistrza Witczaka, ciągle można zgłaszać swoje uwagi. Ostateczna wersja może więc jeszcze różnić się od tej, którą przedstawiono mieszkańcom.
Więcej informacji z Inowrocławia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/inowroclaw
Czytaj e-wydanie »