"Jednak są dobrzy ludzie na tym świecie. Big up pani Mira za wielką pomoc!" - napisał na jednym z portali społecznościowych lipnowianin Marcin Grochocki. Tak zareagował na wiadomość, że na Kamila Majdę, chorego na porażenie mózgowe chłopca z Lipna, czeka w toruńskiej fundacji "Światło" wózek inwalidzki!
A wszystko zaczęło się od zbiórki plastikowych nakrętek, zainicjowanej w Lipnie przez Alicję Letkiewicz-Sulińską, sekretarz miasta. To do niej zgłosiła się mama Kamila, prosząc o pomoc w zakupie wózka.
Przeczytaj także:Niepełnosprawny Dominik Radomski dostanie wózek inwalidzki?
Chłopiec, który nie chodzi od urodzenia i nie mówi, wyrósł już ze starego. Nakrętki zaczęto zbierać w całym regionie, m.in. w Aleksandrowie Kujawskim, Toruniu a nawet w Bydgoszczy. "Pomorska" sekundowała tej akcji od początku.
beta.pomorska.pl w zupełnie nowej odsłonie. Czekamy na opinie
Czytaj e-wydanie »