Wczesnym popołudniem jeden z policjantów z brodnickiej komendy, będąc po służbie, robił zakupy w markecie przy ul. Sienkiewicza.
Przeczytaj także:"Bierz gęś póki daję". Chciał przekupić policjantów... drobiem
- Jeden z naszych kolegów zwrócił uwagę na dziwnie zachowującego się mężczyznę i dwie kobiety - informuje Agnieszka Szczucka z brodnickiej policji. - Policyjny nos go nie zawiódł. Wypatrzył złodziei sklepowych.
Funkcjonariusz dyskretnie obserwował poczynania całej trójki. Zauważył, że mężczyzna wskazuje kobietom butelki alkoholu, jakie mają chować do toreb. Kobiety zdejmowały wódkę z półek i chowały do przygotowanych toreb. W czasie kradzieży alkoholu mężczyzna starał się je zasłaniać przed oczami innych kupujących.
Po kradzieży, kobiety zaczęły szybko się oddalać. Policjant nie chciał już dłużej czekać i zanim przekroczyły linię kas, przy pomocy pracownika ochrony, zatrzymał trojkę złodziei sklepowych.
Po kilku minutach 31-letnią Elżbietą K, 34-letnia Gajdarą K. oraz ich wspólnikiem 40-letnim Grzegorzem R., mieszkańcami Olsztyna, zajęli się koledzy funkcjonariusza. Cała trójka trafiła do cel w brodnickiej komendzie policji.
Przy zatrzymanych znaleziono ukryty cały skradziony w sklepie łup, który stanowił głównie alkohol dobrych marek, o wartości 700 złotych.
- Zatrzymani złodzieje sklepowi już w przeszłości weszli w konflikt z prawe - dodaje policjantka. - Na poczet grożących kar, sprawcom zatrzymano telefony komórkowe. Za kradzież grozi im nawet pięć lat więzienia.
beta.pomorska.pl w zupełnie nowej odsłonie. Czekamy na opinie
Czytaj e-wydanie »