Chłopak wpadł w miejscu zamieszkania swojej koleżanki. Zdradziło go skrzypienie szafy, w której schował się przed funkcjonariuszami.
Dziś wczesnym rankiem lipnowscy policjanci zapukali do drzwi jednego z mieszkań na terenie miasta.
Nowa tożsamość nie pomogła. Wpadł w ręce toruńskiej policji [wideo]
Wcześniej uzyskali informację, że może tam przebywać 15-latek, który od blisko trzech miesięcy powinien stawić się w jednym z młodzieżowych ośrodków wychowawczych.
Przebywający w mieszkaniu domownicy byli uprzejmi wobec funkcjonariuszy, chętnie też zaprosili ich do środka. Zgodnie przy tym twierdzili, że nic nie wiedzą na temat poszukiwanego nastolatka. Nagle w trakcie prowadzonej rozmowy policjanci zwrócili uwagę na jedną z szaf, a dokładniej odgłosy jej skrzypienia. Jak się okazało wewnątrz, pośród ubrań, stał poszukiwany młodzieniec.
Chłopak jeszcze dzisiaj trafi do młodzieżowego ośrodka wychowawczego