Jak się okazało, zatrzymany mężczyzna miał ponad trzy promile alkoholu, za to nie miał prawa jazdy.
Funkcjonariusze z Szubina zauważyli we wtorek (25 października) podejrzanie zachowującego się kierowcę.
Zmotoryzowany przebywał w pobliżu stacji benzynowej w Wąsoszu. Kiedy kierowca po zatrzymaniu otworzył drzwi auta, policjanci już wiedzieli, że jest nietrzeźwy. Badanie wykazało, że 37-latek miał aż 3,05 promila alkoholu. Co więcej - nie posiadał w ogóle uprawnień do kierowania pojazdami.
Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grożą dwa lata więzienia.