https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Liczba mieszkańców gwałtownie maleje!

Jan Szczutkowski
Wiele osób w Inowrocławiu nie widzi dla siebie perspektyw...
Wiele osób w Inowrocławiu nie widzi dla siebie perspektyw... ZP
Z najnowszych danych wynika, że liczba mieszkańców Inowrocławia spadła już poniżej 74 tysięcy!

Gwałtowne zmiany demograficzne w Inowrocławiu - podobnie jak w innych gminach naszego regionu są widoczne. Spadek liczby ludności w kujawskim grodzie postępuje od 1997 r. Wówczas zarejestrowano 79 571 osób. Natomiast od 1999 r. jesteśmy miastem depopulacyjnym, czyli takim, w którym rejestruje się więcej zgonów niż urodzeń. - Na koniec trzeciego kwartału było nas 73 984. Od początku roku ubyło ponad 1800 osób - informuje "Pomorską" Ewa Dekańska, naczelnik wydziału spraw obywatelskich Urzędu Miasta.

Perspektywy mało optymistyczne

- Jak tak dalej pójdzie, to wyginiemy jak dinozaury - twierdzi jeden z czytelników. Chociaż w tej opinii jest wiele przesady, to sytuacja staje się dramatyczna, także w innych miejscowościach. Według prognoz Eurostatutu, w 2060 r. w Polsce będzie żyć o 7 mln osób mniej niż obecnie.

Przeczytaj także:Ludzie nie chcą księdza. Prymas go prosi: Odejdź!

Skąd ta bardzo pesymistyczna prognoza? Kobiety rodzą za mało dzieci. Ponieważ dominuje model rodziny 2+1, to utrzymuje się ujemny przyrost naturalny, np. w Inowrocławiu od 1 stycznia do 30 września br. urodziło się 566 dzieci, a zmarło 687 osób. To już nie te czasy, kiedy niemal w każdej rodzinie było co najmniej dwoje dzieci. Np. Andrzej i Krystyna Milińscy z ul. Chrobrego, którzy niedawno świętowali złote gody, wychowali pięcioro dzieci, podobnie jak inni złoci jubilaci - Zbigniew i Ewa Lewandowscy z osiedla Rąbin.

Wyjeżdżają do innych miast

Jednak największy wpływ na duży spadek liczby mieszkańców Inowrocławia, ma nie ujemny przyrost naturalny ( w ciągu ostatnich trzech miesięcy był on nawet dodatni), a przede wszystkim migracja. W ostatnich czterech latach wymeldowało się na stałe 5422 inowrocławian, a w tym roku miejsce zamieszkania zmieniło już 1190. W tym samym okresie do Inowrocławia przybyło odpowiednio - 2683 i 450.

Wiadomości z Inowrocławia

Dlaczego ludzie uciekają z kujawskiego grodu? Bo nadal mamy za mało do zaoferowania. Potencjał gospodarczy jest niski. Świadczy o tym duże bezrobocie, m.in. w ub. miesiącu bez pracy pozostawało ponad 6400 osób.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Ja

Ta podana liczba 74000 już dawno nie jest prawdziwa. Mieszkańców jest o wiele mniej. Znam bardzo wiele rodzin których dzieci pokończyły studia albo znalazły pracę poza Inowrocławiem i dalej są zarejestrowane w miejscu zamieszkania rodziców a od dawna mieszkają w innych miastach. Teraz prawo zezwala na taki chwyt a robią to dlatego że miasta duże mają o wiele wyższe OC od samochodów niż Inowrocław. W dużych miastach dokąd uciekają widać bardzo dużo aut rejestracją CIN. Liczba mieszkańców jest raczej bliższa 64000 tysięcy.

M
Majka
Komuno wróc bo za komuny był rozwój miasto się podwoiło !!! Lubimy przywoływać to co było dobre. Osiedla rosły jak grzyby po deszczu, ludzie rozmnażali się na potęgę itd. Były złe rzeczy, ale chciało się żyć. Ludzie byli kierowani bo to tamci mieli wizję rozwoju naszego państwa naszego miasta. Po 20 latach przemian można śmiało powiedzieć, że dzisiejsi rządzący nie mają żadnej wizji widać to po Tusku i innych solidaruchach. Minął miesiąc od wyborów by się ze......ali żeby nas tylko do siebie przekonać, mówili nie mamy czasu do stracenia a teraz miesiąc Tusk nie umie powiedzieć kto jest w rządzie tak prawdę mówiąc nie wiemy dokąd zmierzamy. Czy o to się PO rozchodziło. Jesteśmy tanią siłą roboczą i zachód tego nie chce zmieniać a nasi rządzący nie są na tyle inteligentni, na tyle patriotami, aby powiedzieć dość polacy wy jesteście pracownikami z wyższym wykształceniem stworzonymi do pracy na zmywaku, tu jest wasza, nasza ojczyzna i tu powinniśmu wspólnie pracować - mieć dobrze płatną pracę. Są poddańcami systemu bo potem dzięki temu systemowi zyskują intratne stanowiska jak Buzek, Bielecki czy inni. Zachód umie wynagradzać spokojnie kto tego jeszcze nie widzi jest ślepy. Sprzedali nas i nic nie zmienimy narazie do czasu nowej rewolty. A Ty tak się mądrujesz a sama zwiałaś z tego miasta to po co nam mówisz co mamy robić ??? Wróć i zmieniaj to miasto jak taka jesteś mądra. Pozdrawiam.

Ja pamiętam jak moi rodzice byli "szczęśliwi" za komuny! Pamiętam jak stało się godzinami za cukrem i pseudo kawą w kolejkach! Co nam wtedy łaskawe Państwo dało? Integrowanie w kolejkach? Chyba tylko... A może mieszkanie? Pracę? Teraz też to można mieć, o ile ma się łeb na karku i nie czeka na cuda! Moi rodzice jeszcze w czasach komuny próbowali założyć swoją firmę, ale mieli podkładane kłody, by tylko z powrotem wrzucić ich do ciemnej masy i wałkować z nich ile się da, a w zamian marna płaca... Odbili się po obaleniu komuny, nie twierdzę, że mają teraz życie jak Kulczyk, ale nie brakuje im niczego. Wiodą spokojne życie, ale nie mają już większych szans na rozwój, bo miasto jest "zamknięte" na nowości. To miasto stało się miastem 50-letnich emerytów, którzy nie chcą już pracować, bo z nich komuna "wydoiła" co najlepsze i nie nauczyła samodzielnie myśleć a tylko oczekiwać co rząd (=Tusk) da. A Tusk może i jest politykiem, który ma dążyć do rozwoju Państwa i pewnie to robi, ale nade wszystko to jego praca i tylko praca. Ja nie wierzę, że był/jest/będzie polityk, którego własne cele będą na drugim miejscu, a na pierwszym będzie dobro społeczeństwa. Zresztą jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził.
A moja migracja silnie wiąże z tym, że w Inowrocławiu brak normalności, postępu, ale nie twierdzę, że kiedyś się to nie zmieni...ba! liczę, że kiedyś w tym mieście będzie kultura i sztuka, muzyka i życie nocne, praca i rozrywka... a wtedy kto wie...? Teraz wystarczy mi wracać tu na kilka weekendów w roku i podziwianie remontowanych kamieniczek, rozbudowa Solanek i ...to wszystko.
Tak czy siak lubię Inowrocław, bo mam sentyment do tego miasta. 19 lat tu mieszkałam...
M
Majka
Komuno wróc bo za komuny był rozwój miasto się podwoiło !!! Lubimy przywoływać to co było dobre. Osiedla rosły jak grzyby po deszczu, ludzie rozmnażali się na potęgę itd. Były złe rzeczy, ale chciało się żyć. Ludzie byli kierowani bo to tamci mieli wizję rozwoju naszego państwa naszego miasta. Po 20 latach przemian można śmiało powiedzieć, że dzisiejsi rządzący nie mają żadnej wizji widać to po Tusku i innych solidaruchach. Minął miesiąc od wyborów by się ze......ali żeby nas tylko do siebie przekonać, mówili nie mamy czasu do stracenia a teraz miesiąc Tusk nie umie powiedzieć kto jest w rządzie tak prawdę mówiąc nie wiemy dokąd zmierzamy. Czy o to się PO rozchodziło. Jesteśmy tanią siłą roboczą i zachód tego nie chce zmieniać a nasi rządzący nie są na tyle inteligentni, na tyle patriotami, aby powiedzieć dość polacy wy jesteście pracownikami z wyższym wykształceniem stworzonymi do pracy na zmywaku, tu jest wasza, nasza ojczyzna i tu powinniśmu wspólnie pracować - mieć dobrze płatną pracę. Są poddańcami systemu bo potem dzięki temu systemowi zyskują intratne stanowiska jak Buzek, Bielecki czy inni. Zachód umie wynagradzać spokojnie kto tego jeszcze nie widzi jest ślepy. Sprzedali nas i nic nie zmienimy narazie do czasu nowej rewolty. A Ty tak się mądrujesz a sama zwiałaś z tego miasta to po co nam mówisz co mamy robić ??? Wróć i zmieniaj to miasto jak taka jesteś mądra. Pozdrawiam.
J
Jasne ale mądrala
Bo w tym mieście więcej do powiedzenia mają ludzie sfrustrowani nudą na emeryturze (Barbara Ś.) lub tacy, którym zależy na rozgłosie, "nieważne jak byle po nazwisku" prawda panie Jacku O.? Dopóki Ci ludzie wydeptując ścieżki po różnych urzędach coś "ugrywają" dopóty w tym mieście będzie wiało marazmem.
Póki co w Inowrocławiu można ziewać, narzekać, że liczba ludności topnieje w oczach, kiwać dzieciakom odjeżdżającym na studia do innych miast, biadolić na klan Brejzów, wzywać "komuno wróć"i czekać, aż ktoś coś wymyśli "za nas"... Ja już kiedyś wyjechałam do Poznania na studia...nie wróciłam, ale mam nadzieję, że to miasto nie wyludni się kompletnie i będę mogła synowi pokazać, gdzie dorastałam i jak fajnym miastem jest Inowrocław.
Do roboty Inowrocław!

Komuno wróc bo za komuny był rozwój miasto się podwoiło !!! Lubimy przywoływać to co było dobre. Osiedla rosły jak grzyby po deszczu, ludzie rozmnażali się na potęgę itd. Były złe rzeczy, ale chciało się żyć. Ludzie byli kierowani bo to tamci mieli wizję rozwoju naszego państwa naszego miasta. Po 20 latach przemian można śmiało powiedzieć, że dzisiejsi rządzący nie mają żadnej wizji widać to po Tusku i innych solidaruchach. Minął miesiąc od wyborów by się ze......ali żeby nas tylko do siebie przekonać, mówili nie mamy czasu do stracenia a teraz miesiąc Tusk nie umie powiedzieć kto jest w rządzie tak prawdę mówiąc nie wiemy dokąd zmierzamy. Czy o to się PO rozchodziło. Jesteśmy tanią siłą roboczą i zachód tego nie chce zmieniać a nasi rządzący nie są na tyle inteligentni, na tyle patriotami, aby powiedzieć dość polacy wy jesteście pracownikami z wyższym wykształceniem stworzonymi do pracy na zmywaku, tu jest wasza, nasza ojczyzna i tu powinniśmu wspólnie pracować - mieć dobrze płatną pracę. Są poddańcami systemu bo potem dzięki temu systemowi zyskują intratne stanowiska jak Buzek, Bielecki czy inni. Zachód umie wynagradzać spokojnie kto tego jeszcze nie widzi jest ślepy. Sprzedali nas i nic nie zmienimy narazie do czasu nowej rewolty. A Ty tak się mądrujesz a sama zwiałaś z tego miasta to po co nam mówisz co mamy robić ??? Wróć i zmieniaj to miasto jak taka jesteś mądra. Pozdrawiam.
M
Majka
Bo w tym mieście więcej do powiedzenia mają ludzie sfrustrowani nudą na emeryturze (Barbara Ś.) lub tacy, którym zależy na rozgłosie, "nieważne jak byle po nazwisku" prawda panie Jacku O.? Dopóki Ci ludzie wydeptując ścieżki po różnych urzędach coś "ugrywają" dopóty w tym mieście będzie wiało marazmem.
Póki co w Inowrocławiu można ziewać, narzekać, że liczba ludności topnieje w oczach, kiwać dzieciakom odjeżdżającym na studia do innych miast, biadolić na klan Brejzów, wzywać "komuno wróć"i czekać, aż ktoś coś wymyśli "za nas"... Ja już kiedyś wyjechałam do Poznania na studia...nie wróciłam, ale mam nadzieję, że to miasto nie wyludni się kompletnie i będę mogła synowi pokazać, gdzie dorastałam i jak fajnym miastem jest Inowrocław.
Do roboty Inowrocław!
p
p.
Właściwie to się nie dziwię, że ludzie uciekają - jeśli sami mieszkańcy receptę na poprawę sytuacji widzą bądź w powrocie komuny (nie wiedziałem, że takie indywidua jeszcze ziemia nosi!), bądź uważają, że wszystkiemu winna jest jedna osoba, to pozostaje tylko zwiewać. Idiotyczny komentarz na temat komuny omijam, a jeśli chodzi o Brejzę, to boję się, że inna osoba na jego niczego by nie zmieniła.
Tu trzeba pracy u podstaw, budowania realnych wspólnot sąsiedzkich i obywatelskich, a przede wszystkim zdefiniowaniu jaki ten Inowrocław ma być.
Przez bliskość Torunia i Bydgoszczy na rolę lokalnego centrum nie mamy szans, ale o wartości i atrakcyjności miasta stanowi nie tyle liczba mieszkańców co ich "jakość".

Dobrze powiedziane, jakość...
Ale chyba nie jest najgorzej z "jakością", inowrocławianie potrafią wspaniale organizować się w działalność różnych stowarzyszeniach.Potrafią być aktywni (patrz chociażby ostatnie Zaduszki).
A wyjeżdżanie z miasta...
Od zawsze Poznań "chłonął" młodych zdolnych, po studiach.Inowrocławianie zawsze ciągnęli do Poznania.
co ciekawe, potrafią tam robić kariery. Mojego pokolenia właściwie niemal wszyscy maturzyści "wybyli" na stałe z miasta.Zawsze tak było, tylko w nowym systemie skończyła się migracja ze wsi do roboty w zakładach-molochach, bo te już przestały istnieć.
Cały Rąbin pobudował się właśnie na tej migracji.
zgodzę się-jakość.twarz.marka.
C
Czytelnik
Właściwie to się nie dziwię, że ludzie uciekają - jeśli sami mieszkańcy receptę na poprawę sytuacji widzą bądź w powrocie komuny (nie wiedziałem, że takie indywidua jeszcze ziemia nosi!), bądź uważają, że wszystkiemu winna jest jedna osoba, to pozostaje tylko zwiewać. Idiotyczny komentarz na temat komuny omijam, a jeśli chodzi o Brejzę, to boję się, że inna osoba na jego niczego by nie zmieniła.
Tu trzeba pracy u podstaw, budowania realnych wspólnot sąsiedzkich i obywatelskich, a przede wszystkim zdefiniowaniu jaki ten Inowrocław ma być.
Przez bliskość Torunia i Bydgoszczy na rolę lokalnego centrum nie mamy szans, ale o wartości i atrakcyjności miasta stanowi nie tyle liczba mieszkańców co ich "jakość".
j
juras
1.Wizję, to za to mieli poprzednicy.Ci to wiedzieli, jak porozprowadzać działki,tak,ze miasto traciło. W tych wizjach była też najbardziej "trafiona" inwestycja W MPK, która skończyła się zajęciem taboru przez ZUS i stratą kilku milionów złotych.Te kilka pierwszych lat, na które się pan powołuje, to spłacanie, naprawianie, poprawianie, prostowanie.
2 Ściągnąć kapitał, "panie Janie", nie takie trudne, zwłaszcza, gdy sami przedsiębiory pytają o miejsca.Gorzej, gdy okazuje się, że potencjalne tereny pod inwestycje zadłużone są na hipotece przez poprzedników (patrz Pakoska).Tym bardziej gorzej, że co się dało, to się już "Załatwiło" jak trzeba, patrz najlepsze kamienice w centrum miasta, które dzisiaj przynoszą komuś dochód (komuś, tylko nie miastu) tudzież boisko zabrane dzieciakom.
3.Podstawa LOGICZNA dla rozszerzenia miasta, to fakt,że to miasto (w granicach przedwojennych
)zamieszkałe jest dzisiaj przez ponad dwukrotnie większą ilość mieszkańców.

a ze słowem "pieniacz", to proszę uważać, skoczku wielopartyjnobezoporowy.

Brejza sprzedał sklep w kamienicy przy ul.Ducha bez przetargu facetowi , który go wynajmował 3 miesiące.Było to kilka lat temu.To tak gwoli sprawiedliwości!!!
t
teopś
Tak się dzieje jak miastem od 10 lat rządzi człowiek bez wizji rozwoju miasta, bez umiejętności urbanizacyjnych, organizacyjnych, menedżerskich. Są miasta, ba nawet miasteczka w naszym regionie, które rozwijają się i przyrasta tam ilość mieszkańców. Ale tam są włodarze wyprzedzający innych w swych działaniach w celu rozwoju swego miasta, korzystający ze środków unijnych na rzeczywiste mądre inwestycje powodujące rozwój a nie naprawiające za unijne pieniądze to co sami zaniedbali. Przyszłość w młodych czyli w miejscach pracy oferowanych przez umiejętnie ściągany kapitał inwestycyjny a nie w organizowaniu darmowych występów Turnaua i gigantycznym powiększaniu Solanek co służy emerytom, a i to nie wszystkim. Przykładem idiotyzmu jest strefa ekonomiczna rozbita na trzy bezsensowne kawałki odpychająca od inwestowania samym swoim położeniem. Inni zrobili to mądrzej a przede wszystkim kilka lat wcześniej co spowodowało że zgarnęli pulę inwestorów. A miasto mogło, zamiast drzeć koty z gminą o oddanie terenów (na jakiej logicznej podstawie?), zrobić wspólny projekt na granicy miasta i gminy z którego korzystała by gmina i miasto. Tylko że do tego trzeba włodarza a nie pieniacza skłóconego ze wszystkimi naokoło.

1.Wizję, to za to mieli poprzednicy.Ci to wiedzieli, jak porozprowadzać działki,tak,ze miasto traciło. W tych wizjach była też najbardziej "trafiona" inwestycja W MPK, która skończyła się zajęciem taboru przez ZUS i stratą kilku milionów złotych.Te kilka pierwszych lat, na które się pan powołuje, to spłacanie, naprawianie, poprawianie, prostowanie.
2 Ściągnąć kapitał, "panie Janie", nie takie trudne, zwłaszcza, gdy sami przedsiębiory pytają o miejsca.Gorzej, gdy okazuje się, że potencjalne tereny pod inwestycje zadłużone są na hipotece przez poprzedników (patrz Pakoska).Tym bardziej gorzej, że co się dało, to się już "Załatwiło" jak trzeba, patrz najlepsze kamienice w centrum miasta, które dzisiaj przynoszą komuś dochód (komuś, tylko nie miastu) tudzież boisko zabrane dzieciakom.
3.Podstawa LOGICZNA dla rozszerzenia miasta, to fakt,że to miasto (w granicach przedwojennych
)zamieszkałe jest dzisiaj przez ponad dwukrotnie większą ilość mieszkańców.

a ze słowem "pieniacz", to proszę uważać, skoczku wielopartyjnobezoporowy.
A
A dobrze jest
Tak się dzieje jak miastem od 10 lat rządzi człowiek bez wizji rozwoju miasta, bez umiejętności urbanizacyjnych, organizacyjnych, menedżerskich. Są miasta, ba nawet miasteczka w naszym regionie, które rozwijają się i przyrasta tam ilość mieszkańców. Ale tam są włodarze wyprzedzający innych w swych działaniach w celu rozwoju swego miasta, korzystający ze środków unijnych na rzeczywiste mądre inwestycje powodujące rozwój a nie naprawiające za unijne pieniądze to co sami zaniedbali. Przyszłość w młodych czyli w miejscach pracy oferowanych przez umiejętnie ściągany kapitał inwestycyjny a nie w organizowaniu darmowych występów Turnaua i gigantycznym powiększaniu Solanek co służy emerytom, a i to nie wszystkim. Przykładem idiotyzmu jest strefa ekonomiczna rozbita na trzy bezsensowne kawałki odpychająca od inwestowania samym swoim położeniem. Inni zrobili to mądrzej a przede wszystkim kilka lat wcześniej co spowodowało że zgarnęli pulę inwestorów. A miasto mogło, zamiast drzeć koty z gminą o oddanie terenów (na jakiej logicznej podstawie?), zrobić wspólny projekt na granicy miasta i gminy z którego korzystała by gmina i miasto. Tylko że do tego trzeba włodarza a nie pieniacza skłóconego ze wszystkimi naokoło.

Niebawem.bo za parę dni minie rok jak w pełni światłe społeczeństwo naszego Miasta w demokratycznych przecież wyborach wybrało na kolejne 4 lata Prezydenta Inowrocławia. Czy ktoś zmuszał kogokolwiek do wyboru takiego czy innego kandydata. NIE.No więc teraz nie lamentujcie.Chcieliście, to macie.-Nowe przysłowie sobie Polak kupi,że i przed szkodą i po szkodzie głupi - pisał Jan Kochanowski.
I
Inna
Inowrocław to miasto starych Ludzi!!!!!! porażka
i
inowrocławianin
Polityka prorodzinna naszego rządu doprowadziła do sytuacji takiej jaką mamy,ludzi nie stać na posiadanie więcej dzieci.Młodzi uciekają z tego miasta ,ponieważ znaleźć pracę w tym grajdole graniczy z cudem no chyba ,że masz znajomości i układy!
N
Nigdy więcej solidarności
Solidarność to zatruty owoć dla naszego miasta dla naszej państwowości czy naprawdę nie widzicie tego, że to po tym zrywie zrobił się taki syf !!!! Ten owoc jest zatruty działa z opóźnieniem. Komuno wróć miasto rozwijało się na potęgę, chciało się żyć !!!!!!!!
G
Gość
A co się dziwić młodym ludziom?Praca,kariera w Inie to rzeczy o których można tylko pomarzyć .Inowrocław staje się powoli miastem bez rozwojowej przyszłości dla ludzi młodych myślących poważnie o sobie.
P
Picus-Glancus
Jaka to młodziez dziwna mamy takie ladne ogrody papieskie rozlegle solanki przeciez jest gdzie chodzic na spacery ,nawet na rynku mozna posłuchac szumu fontanny lub zrobic sobie zdjęcie z pania krolowa a oni uciekają z miasta zamiast budowac na ojcowiznie wspaniała przyszłosc nc tylko po najmniejszej lini oporu--Wyjezdzają jakie to smutne!!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska