https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polonia Bydgoszcz wróciła do rozmów z Walaskiem!

Magdalena Zimna [email protected]
(w środku) i Marian Dering (z lewej) deklarują chęć współpracy.
(w środku) i Marian Dering (z lewej) deklarują chęć współpracy. fot. Andrzej Muszyński
Czy możliwy jest przełom w negocjacjach Polonii z Grzegorzem Walaskiem? - Wróciliśmy do rozmów - informuje prezes Marian Dering.

Od tygodnia władze bydgoskiego klubu szykują awaryjny skład zespołu na kolejny sezon. Rozpoczęcie rozmów z kandydatami do startów w Polonii było konieczne, bo prezes klubu nie doszedł do porozumienia z kapitanem drużyny. Marian Dering chciał zmienić warunki kontraktu Grzegorza Walaska. A na to żużlowiec nie wyraził zgody.

Klub nie ukrywał, że już rozpoczął poszukiwania nowego zawodnika. Walasek z kolei, prowadził rozmowy z innymi, potencjalnymi pracodawcami. Oferty startów otrzymał m.in od Lotosu Gdańsk i PGE Marmy Rzeszów.

Temat jest otwarty

Dziś Walasek pojawił się w bydgoskim klubie. Ale jego umowa z Polonią nie została rozwiązana. - Jeszcze się nie pożegnaliśmy zapewnił prezes Polonii. - Wróciliśmy do rozmów o kontrakcie. Dostałem od Grzegorza sygnał, że jest skłonny do negocjacji. Dlatego temat uważam za otwarty. Wróciliśmy do punktu wyjściowego sprzed tygodnia.

Przeczytaj także: Kto zastąpi Walaska w Polonii? Zengota, Świderski, Woffinden...?

Sprawa jest skomplikowana. Walasek ma ważny kontrakt na kolejny sezon, a każda zmiana jego warunków wymaga zgody obu stron. Dlaczego Polonii tak zależy na renegocjowaniu warunków? - Od początku deklarowałem zmiany zasad finansowych w klubie tłumaczy Dering. - Powtarzałem, że kontrakty z zawodnikami będą obliczone na nasze możliwości. Nie chce podpisywać umów bez pokrycia. Ani doprowadzić do upadku spółki. O to muszę dbać w pierwszej kolejności. Mamy jasną deklarację od władz miasta, na jaką pomoc ratusza możemy liczyć. Wiemy, na co nas stać. Kontrakt Grzegorza Walaska jest wysoki i jeśli miałby zostać w obecnej formie, nie byłoby nas stać na zatrzymanie tego zawodnika. Wymieniliśmy się uwagami, znamy swoje oczekiwania. Teraz każda ze stron musi je jeszcze raz przemyśleć zakończył prezes Polonii.

Sportowy weekend

A już w sobotę i w niedzielę w Centrum Handlowym Auchan w bydgoskim Fordonie odbędzie się akcja "Sportowy Weekend", z udziałem Polonii Bydgoszcz. Przez dwa dni, w godzinach od 11.00 do 18.00, czynne będzie stoisko klubowe, gdzie kibice otrzymają pamiątkowe pocztówki. Będzie również możliwość zakupu gadżetów i zrobienia zdjęcia na motocyklu żużlowym. W sobotę (13.00 14.00) pojawią się tam młodzieżowcy Polonii Szymon Woźniak, Mikołaj Curyło, Karol Jóźwik i Łukasz Wieliński. Dla kibiców to okazja na poznanie żużla od kulis i uzyskanie ciekawych informacji od zespołu, który w sezonie 2011 wywalczył tytuł Młodzieżowych Drużynowych Mistrzów Polski. Będzie również możliwość zrobienia pamiątkowych zdjęć i zdobycia autografów.

Wiadomości z Bydgoszczy

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mac
To działanie nowych władz Polonii w dobrym kierunku .Budżet ŻUŻLA i kontrakty z zawodnikami należy budować na zdrowych przejrzystych zasadach - jak wydatki w rodzinie .W ekonomi aby nie pójść *PUSTĄ TORBĄ * NALEŻY wszystko po układać i to dobry symptom sterników POLONII aby nie stali się grabarzami żużla w Bydgoszczy .Wyciągać w nieskończoność łapy do RATUSZA po pieniądze bydgoskiego podatnika TO NIE ETYCZNE I NIEMORALNE .

Ci co podpisali takie kontrakty bez pokrycia finansowego -powinni je pokryć z własnej kieszeni . Podpisana umowa to rzecz święta . Chciejstwo pseudo działaczy ma krótkie nogi -WALASEK STOI NA PRAWIE A POLONIA MA NÓŻ NA GARDLE I STOI DO GÓRY NOGAMI Takim działaczom należy patrzeć na ręce jak politykom nieudacznikom !
g
gazrurką w generała
Działanie władz Polonii ( wymuszanie by ktoś zgodził się na niższą zapłatę, choć powinno być dokładnie odwrotnie w związku z awansem) wynika tylko i wyłącznie z nieudacznictwa prezesa - "geparda salonów biznesu", a nie z rozsądku.
M
Minaret
Wrócili do rozmów bo ich Walasek sądem postraszył, bo On nie ma zamiaru rozwiązać kontraktu, który jest ważny jeszcze za porozumieniem stron. Jeżeli miasto(KON DOM) podpisało taki kontrakt niech się z niego wywiąże, a jak nie to niech mu płacą odszkodowania. W każdym sądzie Walasek wygra sprawę.
s
serek
To działanie nowych władz Polonii w dobrym kierunku .Budżet ŻUŻLA i kontrakty z zawodnikami należy budować na zdrowych przejrzystych zasadach - jak wydatki w rodzinie .W ekonomi aby nie pójść *PUSTĄ TORBĄ * NALEŻY wszystko po układać i to dobry symptom sterników POLONII aby nie stali się grabarzami żużla w Bydgoszczy .Wyciągać w nieskończoność łapy do RATUSZA po pieniądze bydgoskiego podatnika TO NIE ETYCZNE I NIEMORALNE .
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska