https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

No i mamy podwyżki. Nie udało się za to odwołać Jasiakiewicza

(ast, bog)
W bydgoskim ratuszu ważą się losy przyszłorocznych podwyżek.
W bydgoskim ratuszu ważą się losy przyszłorocznych podwyżek. mmbydgoszcz.pl
Nowe ceny biletów komunikacji miejskiej, parkowania w strefie i podatku od nieruchomości. Burzliwa sesja bydgoskiej Rady Miasta.

godz. 10.30 - przed ratuszem spotykają się związani z Palikotem działacze bydgoskiego Ruchu Poparcia Młodych. Maj petycję do prezydenta i radnych w sprawie planowanych podwyżek. Po krótkim briefingu wchodzą do budynku z długim dokumentem.

Przeczytaj także: Bydgoszcz. Związkowcy z MZK szykują się do strajku

godz. 11 - rusza sesja Rady Miasta. Na początku ma być ostro - wniosek o odwołanie Romana Jasiakiewicza z funkcji przewodniczącego Rady Miasta

godz. 11.50 - rozpoczęła się dyskusja nad odwołaniem przewodniczącego. Piotr Król (PiS) zapowiada, że jego klub wstrzyma się od głosu. - Rada nie jest miejscem dla walk frakcyjnych - mówi. - Ten wniosek jest błedem i szkodliwy dla miasta - dodaje Włodzisław Giziński, szef klubu radnych PO.

godz. 12.10 - rozpoczyna się tajne głosowanie. Wcześniej Jasiakiewicza bronili radni PiS i Miasta dla Pokoleń. Przypomnijmy, że pod wnioskiem o odwołanie podpisało się tylko 8 radnych PO. Aż sześciu tego nie zrobiło.

godz. 12.25 - głosy przeliczone i niespodzianka, bo radnym PO nie udało się odwołać z funkcji przewodniczącego Rady Miasta Romana Jasiakiewicza. Zabrakło trzech głosów.

godz. 12.35 - Jasiakiewicz na specjalnie zwołanej konferencji: - Mam spora satysfakcję, że nie jestem postrzegany przez inne kluby jako aparatczyk.

godz. 13.20 - przed nami długie oczekiwanie przed najbardziej interesującymi nas głosowaniami. W międzyczasie radni przyjęli uchwałę w sprawie przyjęcia programu współpracy Miasta Bydgoszczy z organizacjami pozarządowymi oraz innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego w roku 2012.

godz. 13:45 - radni zdecydowali o obniżeniu kryterium dochodowego na "becikowe".

godz. 14.20 - trwa dyskusja na temat przyszłości stadionu Polonii. Człokowie komisji gospodarki przestrzennej proponują, aby po ewentualnej przeprowadzce stadionu teran przy ulicy Sportowej przekazać Uniwersytetowi Kazimierza Wielkiego.

godz. 14.40 - sesja nabiera tempa, a radni zaczynają dyskusję o współpracy Bydgoszczy z miastami partnerskimi. Debata o planowanych podwyżkach zbliża się wielkimi krokami.

godz. 15.20 - jest pierwsza ważna decyzja - radni zaakceptowali nowe ceny za wodę i odprowadzanie ścieków. Za metr sześcienny wody będziemy od nowego roku płacić 5,71, a ścieków 5,16 złotych brutto. Łącznie mamy więc obniżkę o 10 groszy do jeszcze obowiązujących taryf.

godz. 15.30 - prezydent Rafał Bruski tłumaczy przyczynę przyszłorocznych podwyżek. - Chcę żeby miasto się rozwijało, a inwestycje kosztują - mówi. Za chwilę głosowanie dotyczące nowych stawek w komunikacji miejskiej. Czy i ilu radnych przekona do zmian?

godz. 15.45 - przekonał 17. Tylu głosowało za podwyższeniem stawek podatku od nieruchomości. Po głosowaniu rozpoczęła się godzinna przerwa. Sprawa biletów komunikacji miejskiej i parkowania w strefie pojawi się na sesji zaraz po niej.

Czytaj też: Podwyżki także w naszym regionie! Gdzie będzie najdrożej?

godz. 17.10 - sesja wznowiona. Rusza też dyskusja o przyszłorocznych cenach biletów komunikacji miejskiej. PO od razu proponuje obniżyć proponowaną taryfę na jednorazowy bilet normalny z 3,3 na 3,2 zł. Nieoficjalnie mówi się, że drogowcy przeoczyli drobny fakt - bydgoskie biletomaty nie poradzą sobie z 5-groszówkami i biletami ulgowymi za 1,65 zł.

godz. 17.35 - Piotr Król (PiS): - Zostawmy ulgę dla pracowników komunikacji miejskiej. Odbieranie jej to jakaś głupota na skalę europejską - mówi do prezydenta Rafała Bruskiego.

godz. 17.50 - prezydent odpowiada to samo, co wczoraj mówił związkowcom MZK: - A jak mam wytłumaczyć rodzinom kierowców innych bydgoskich przewoźników, kiedy zapytają, dlaczego tu ulgi są, a u nich nie ma? Zapowiada się długa debata. Przemawiają kolejni radni, generalnie w duchu krytyki planowanych podwyżek.

godz. 17.55 - Felicja Gwincińska z Miasta dla Pokoleń: - Apeluję do prezydenta o ponowne przeanalizowanie projektu podwyżek.

godz. 18.20 - Jacek Bukowski (SLD): - Proponujemy obniżyć planowaną cenę biletu jednorazowego z 3,3 na 3 zł.

godz. 18.35 - komunikacja nie stanie, bo załoga MZK zachowała ulgi na darmowe przejazdy komunikacją miejską. Zaraz będzie głosowanie w sprawie cen biletów.

godz. 18.40 - obrady opuścił Roman Jasiakiewicz, który pojechał "na wywiad do telewizji". Prowadzenie przejął Zbigniew Sobociński (PO), który nie poradził sobie z dwiema poprawkami - Eli Rusielewicz (PO) i Jacka Bukowskiego (SLD). Kiedy zakłopotanie tymczasowego przewodniczącego wzbudziło salwy śmiechu, ten ogłosił 10-minutową przerwę.

godz. 19.03 - Rafał Bruski wnosi autopoprawkę: bilet jednorazowy nie 3,3 zł a 3,2 i nowy bilet miesięczny na jedną linię za 74 zł. Od razu jednak Jacek Bukowski poprosił o... kolejne 15 minut przerwy i znów mamy przerwę.

godz. 19.21 - Roman Jasiakiewicz wrócił z wywiadu w TVP i sesja ruszyła. Radni odrzucili od razu poprawkę SLD (z 3,3 na 3). Zaraz potem przegłosowali całą uchwałę z autopoprawką prezydenta. Kolejna podwyżka stała się faktem.

godz. 19.30 - no i mamy też decyzję o zmianie cen biletów Bydgoskiego Tramwaju Wodnego wprowadzającą nowe, droższe bilety 90- i 120-minutowe.

godz. 20.09 - rozpoczęła się dyskusja o strefie płatnego parkowania. Jest pierwszy wniosek o pozostawieniu aktualnych cen w strefie A na aktualnym poziomie. Piotr Król mówi natomiast, że opłata abonamentowa dla osób pracujących w strefie jest za droga.

godz. 20.20 - radni odrzucili wniosek o objecie strefą płatnego parkowania teren przy siedzibie ZDMiKP oraz kolejny o pozostawieniu cen na obecnym poziomie. Niestety, chwilę później podwyżka i rozszerzenie strefy parkowania stało się faktem.

Więcej w czwartek w wydaniu papierowym "Gazety Pomorskiej">

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 31

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Bylo o tym w RMF FM to jest fakt w Bydgoszczy szkoleniem aplikantow zajmuje sie wariat i psychopata taki adwokat zamiast w kryminale ma miejsce w komisji na uczelni Slawomir Maciejewski na ulicy przed swoja kancelaria na Nowym Rynku 5 pobil do nieprzytomnosci klientke zaraz potem sprzedal dom a sam zamknal sie w szpitalu psychiatrycznym gdzie udawal niepoczytalnosc Jest wariatem psychopata i zboczencem zostal wykluczony z zespolu adwokackiego ale wariat sie wyleczyl caly czas prowadzi kancelarie na Nowym Rynku 5 i moze dalej rozbijac klientkom nosy bo wariat moze juz zupelnie wszystko ta kobieta musiala wyprowadzic sie z Bydgoszczy
G
Gość
Krzyś z PO? Mam wrażenie, że to ciąg dalszy napuszczania głodnych na siebie, a rząd i jego pupile mają z tego polewkę.

POlewka hipokryzji i obłudy
o
olo
Prawda jest taka że nasze miasto ma wszystko najdroższe w Polsce zaczynając od ceny wody na biletach kończąc w ten sposób podnosząc wszystko w górę to 6 latek by umiał rządzić naszym miastem nasze władze są nie udolne i same nić nie potrafią tylko podnosić ceny tak najłatwiej ale samemu coś wykombinować to za trudne , mam ładny ogród ciężko pracowałem żeby spełnić marzenie i mieć taki ogród a teraz nie stać mnie na wodę żeby go podlewać latem to jest żenujące i przykre
R
Ryszard
Słuchałem dzisiaj radia gdzie była mowa o podwyżkach w Toruniu, o ulgach i przywilejach ,co mi się spodobało że w
Toruniu nie będzie ulg dla osób w wieku 65-70lat,a co niestety u nas się praktykuje.A co gorsza korzystają ludzie i ci
zamożni których stać aby kupić bilet choćby ulgowy i ci z rodzin ubogich dla których właśnie ulgi te powinny być.
Moja propozycja jest taka! Ustalić wiek emerytalny ,oraz kwotę zarobkową danego emeryta ,jeżeli przekroczy limit
kupuje bilet jeżeli nie jedzie ulgowo,oczywiście musiał by to udokumentować wycinkiem ostatniej renty wraz z dowodem
osobistym.A najlepiej znieść ten przywilej,nie było by takiego bałaganu w tramwajach i autobusach ,gdzie jak okiem
sięgnąć siedzą starsze osoby,a jak nie siedzą to ustaną przy kimś młodszym i patrzą na niego tak długo aż wstanie.
Uciążliwość z ich strony jest taka że cały dzień jeżdżą ,a najwięcej na cmentarze,nie wiem chyba się przyzwyczajają
do nich.
m
manipulują nami
Krzyś z PO? Mam wrażenie, że to ciąg dalszy napuszczania głodnych na siebie, a rząd i jego pupile mają z tego polewkę.
K
Krzys
Czytajac wypowiedzi na forum, mozna wywnioskowac w wiekszosci, ze nie chodzi o podwyzki biletow, tylko o walke z pracownikami MZK o wielki przywilej jaki maja jezdzac do pracy nie kasujac bilety. A gdyby tak wszyscy nienawidzacy MZK, zebralli sie do kupy i wzieli udzial w sesji, moze wybrani przez nas darmozjady, zmienili by zdanie. Z tego co wiem tylko MZK bylo na sesji i to oni najwiecej krzyczeli nie tylko o bilet wolnej jazdy, lecz rowniez o podwyzkach biletow windowanych przez ZDMiKP, bo to oni maja 13 i premie swiateczne o ktorych inni moga pomazyc.
K
Krzys
Czytajac wypowiedzi na forum, mozna wywnioskowac w wiekszosci, ze nie chodzi o podwyzki biletow, tylko o walke z pracownikami MZK o wielki przywilej jaki maja jezdzac do pracy nie kasujac bilety. A gdyby tak wszyscy nienawidzacy MZK, zebralli sie do kupy i wzieli udzial w sesji, moze wybrani przez nas darmozjady, zmienili by zdanie. Z tego co wiem tylko MZK bylo na sesji i to oni najwiecej krzyczeli nie tylko o bilet wolnej jazdy, lecz rowniez o podwyzkach biletow windowanych przez ZDMiKP, bo to oni maja 13 i premie swiateczne o ktorych inni moga pomazyc.
P
Piotr
Zwyczajna bezczelność, kto kupuje bilety na jedną linię? Ci najbiedniejsi, dla których jest to dobra opcja, tania przede wszystkim i to oni mają płacić więcej 74 zł!!!!!! Arogancja, chamstwo, zbydlęcenie. Wszystko w temacie. Dodam tylko tyle, nie zyskacie, a stracicie na tym, dojazd samochodem z fordonu jest tańszy, jeszcze taniej wyjdzie rower. pazerne dziadostwo

Oni inaczej to liczą
74 złote dzielone na ilość dni roboczych weźmy 20 = 3,70 zł
3,70 zł dzielone na dwa kierunki do i z pracy = 1,85
Bile normalny kosztuje 3,20 zobacz jaki upust jest w miesięcznym.
P
Piotr
Zwyczajna bezczelność, kto kupuje bilety na jedną linię? Ci najbiedniejsi, dla których jest to dobra opcja, tania przede wszystkim i to oni mają płacić więcej 74 zł!!!!!! Arogancja, chamstwo, zbydlęcenie. Wszystko w temacie. Dodam tylko tyle, nie zyskacie, a stracicie na tym, dojazd samochodem z fordonu jest tańszy, jeszcze taniej wyjdzie rower. pazerne dziadostwo

Oni inaczej to liczą
74 złote dzielone na ilość dni roboczych weźmy 20 = 3,70 zł
3,70 zł dzielone na dwa kierunki do i z pracy = 1,85
Bile normalny kosztuje 3,20 zobacz jaki upust jest w miesięcznym.
W
Wojtek
Teraz naprawde zaluje, ze glosowalem na tego kameleona Bruskiego. Widac umie sciagac kase nie tylko od dluznikow (byl pewnego czasu windykatorem), lecz takze dobrze zdzierac kase z normalnych ludzi.
m
mik
Chcieliście Liberałów to teraz macie podwyżki i jeszcze raz podwyżki,a oni na święta za to większe premie świąteczne i w styczniu trzynastki.Brawo wyborcy PO.
w
w imię miłości
grunt że Partia może dowalić temu wrednemu motłochowi
A
Adam
Zwyczajna bezczelność, kto kupuje bilety na jedną linię? Ci najbiedniejsi, dla których jest to dobra opcja, tania przede wszystkim i to oni mają płacić więcej 74 zł!!!!!! Arogancja, chamstwo, zbydlęcenie. Wszystko w temacie. Dodam tylko tyle, nie zyskacie, a stracicie na tym, dojazd samochodem z fordonu jest tańszy, jeszcze taniej wyjdzie rower. pazerne dziadostwo!!!
a
anty dziady
w kampanii bruskiego powinno byc:
-zabranie Polonii 3mln złotych
-podwyżka cen biletów mzk (do ceny wyższej niż w warszawie)
-włażenie w d*** kibicom zety ( bo sie ich boi)
ps. mam znajomego co pracuje w urzedzie miasta i wiem ze jest to prezydent co zrobi co ma zrobić i idzie do domu, po godzinach(jak poprzednik) nie zostanie typowa olewka i kasa z podatkow...

oszukałeś mnie!! Mam nadzieję że w następnych wyborach nikt nie uwierzy w bajki i kiełbase wyborczą.
J
Janko
ten Jasiakiewicz to jest moherowy lewicowiec czy raczej zpisiony peowiec bo już się pogubiłem ?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska