https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła w Łąsku Wielkim do "odstrzału"

(ale)
W Solcu Kujawskim w maju oddano do użytku nową szkołę na osiedlu Toruńskim (na zdjęciu). W Niemczu (gmina Osielsko) i Łochowie (Białe Błota) rozbudowano w tym roku szkoły. A w gminie Koronowo władze chcą je likwidować. Nie można jednak zapomnieć, że to największa gmina, ma najwięcej szkół i najwięcej do nich z własnego budżetu dokłada.
W Solcu Kujawskim w maju oddano do użytku nową szkołę na osiedlu Toruńskim (na zdjęciu). W Niemczu (gmina Osielsko) i Łochowie (Białe Błota) rozbudowano w tym roku szkoły. A w gminie Koronowo władze chcą je likwidować. Nie można jednak zapomnieć, że to największa gmina, ma najwięcej szkół i najwięcej do nich z własnego budżetu dokłada. Adam Lewandowski
Mieszkańcom wsi Łąsko Wielkie i sąsiednich udało się uratować szkołę. Na rok. Ale sprawa jej likwidacji wraca znowu. Władze gminy Koronowo nie ukrywają zamiarów.

O tym, że władze gminy Koronowo chcą zlikwidować szkoły - w Łąsku Wielkim i Witoldowie - gruchnęło krótko po wyborach samorządowych. Ostatecznie radni głosując przeciw uchwale intencyjnej uratowali szkołę w Witoldowie. Tej w Łąsku Wielkim nie udało się uratować.

Przeczytaj także:Gmino, nie zapominaj o wsi!

Uchwała Rady Miejskiej przeszła jednym głosem. Tylko dlatego, że na sesji przewodniczący rady - po zasięgnięciu opinii ratuszowych prawników - utrącił z udziału w głosowaniu przewodniczącego komisji oświaty Henryka Borowicza z Wierzchucina Królewskiego. A ten radny niczym Rejtan bronił szkoły w Łąsku Wielkim.

Borowicz jest emerytowa- nym nauczycielem dorabiającym w szkole właśnie w Łąsku Wielkim. Miał więc interes - twierdzili prawnicy - by głosować przeciw jej likwidacji.

Radny uchwałę zaskarżył do wojewody. Skutecznie. Bo została uchylona. Ale ratusz nie zgodził się z opinią wojewody i sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. I ratuszowe racje tym razem wzięły górę. Ale czas zrobił swoje - nie udało się zlikwidować szkoły w Łąsku Wielkim z dniem 1 września.

Bronili też jej mieszkańcy. Na zebraniach organizowanych wiosną tego roku wrzało. W obronę szkoły zaangażowali się sołtysi okolicznych wsi i rodzice uczniów szkoły m.in. z Łąska Wielkiego, Łąska Małego i Wiskitna. Odetchnęli, kiedy 1 września nic się nie zmieniło. Bo szkoła w Łąsku Wielkim funkcjonuje dalej.

Ale czy mogą spać spokojnie? Sprawę likwidacji szkół wyciągnięto ostatnio na spotkaniu rolników z władzami gminy w świetlicy wiejskiej w Salnie. - Panie burmistrzu, chcemy dowiedzieć się, co zamierzacie zrobić z oświatą? - zapytał Marian Zubik, szef Samoobrony w gminie Koronowo. - Będziecie likwidować szkoły, czy też zostawicie je w spokoju?

Burmistrz Stanisław Gliszczyński oddał głos swemu zastępcy Leszkowi Czerkawskie-mu. Wiceburmistrz rozpoczął od cyfr. Budżet gminy Koronowo to około 55 mln zł. 28 mln zł kosztuje oświata. Płace pochłaniają około 20 mln zł. A subwencja oświatowa to tylko 15 mln zł. Niestety, resztę musi dopłacić gmina. Sam dowóz dzieci kosztuje rocznie milion złotych.

Reorganizacja oświaty i obniżenie kosztów funkcjonowania szkół to po prostu konieczność. Największe problemy są w północnozachodniej części gminy, gdzie w obrębie 7-10 km zlokalizowane są trzy szkoły, m.in. w Sitowcu. A to oznacza, że trzeba utrzymywać trzy zespoły nauczycieli, choć w klasach jest po 6-10 uczniów. Dla porównania: we Wtelnie w każdej z klas jest ich powyżej 20 i subwencja oświatowa na jej utrzymanie wystarcza.

Leszek Czerkawski powiedział wprost: - Trzeba zlikwidować szkołę w Łąsku Wielkim. Utrzymujemy ją w sposób sztuczny, dowożąc dzieci z Wiskitna autobusem szkolnym przejeżdżającym obok szkoły w Wierzchucinie Królewskim. Problem jednak w tym, że nie wszystkie dzieci z Łąska i Wis-kitna zmieszczą się w szkole w Wierzchucinie. Trzeba więc zmienić rejonizację.

- Kończyłam szkołę w Łąsku Wielkim. Zbudowali ją mieszkańcy w czynie społecznym. Co im dacie po zamknięciu im szkoły? Będzie choć świetlica? - pytała Regina Ostrowska z Gogolina.

- Szkoła daje wsi życie, nie tylko uczy, pełni również rolę społeczną - przekonywał Wojciech Mojzesowicz z Gogolinka.

Co zrobi gmina?

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
fred
Na to wszystko trzeba spojrzeć jeszcze inaczej.Czym jest radny? Reprezentantem mieszkańców swojego rejonu, czy wykonawcą woli Burmistrza, bo Rada jest tu już zupełnie bezsilna. Radny pan H B to super inteligentny, super wykształcony, super odpowiedzialny facet trafił na "pajaców" zakorzenionych dość mocno w tej pseudo polityce.
I tak to jest w tej gminie z wieloma sprawami.
v
vicki
6 dzieciaków w klasie???
A Pani magister bierze co miesiąc 3tys. zł i się śmieje...
Jak porównać pracę n-la w takiej klasie z nauczycielem w dużym Gimnazjum np. w Bydgoszczy...

Dzieciaki tracą na takiej izolacji - widać to w wynikach z egzaminów zewnętrznych!

zlikwidować gimnazjum w koronowie - najgorsze wyniki testu gimnazjalnego !
g
gość
Nawet w prywatnych szkołach nie ma tak niskiego obłożenia klas,a tam płaci się słone czesne!
o
obiektywny
6 dzieciaków w klasie???
A Pani magister bierze co miesiąc 3tys. zł i się śmieje...
Jak porównać pracę n-la w takiej klasie z nauczycielem w dużym Gimnazjum np. w Bydgoszczy...

Dzieciaki tracą na takiej izolacji - widać to w wynikach z egzaminów zewnętrznych!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska