Informację o tym, że magistrat rozwiązał umowę z dostawcą, usłyszeli w czwartek toruńscy radni. Prezydent Torunia zapowiedział, że urząd miasta rozpisze kolejny przetarg - już w przyszłym roku.
Przypomnijmy: w październiku Krajowa Izba Odwoławcza potwierdziła, że toruńscy urzędnicy, zamawiając limuzynę dla toruńskiego magistratu, naruszyli prawo. Przetarg na luksusowe auto prześwietlił najpierw Urząd Zamówień Publicznych. Rzeczoznawca stwierdził, że parametry zawarte w specyfikacji wykluczają z konkursu samochody innych marek.
Przeczytaj także: Przetarg na prezydencką limuzynę: naruszono zasady konkurencji
Toruńscy urzędnicy odwołali się do KIO. Ta jednak uznała opinię biegłego i podtrzymała stanowisko UZP. Sprawa trafiła do rzecznika dyscypliny finansów publicznych, który może ukarać osobę odpowiedzialną za przetarg upomnieniem, naganą, karą pieniężną lub zakazem pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem publicznymi środkami.
Kontrakt na dostawę skody superb wygrał toruński diler Z&Z Auto Złomańczuk. Za samochód miał otrzymać prawie 139 tys. zł. Dostanie jednak tylko odszkodowanie wypłacone przez ubezpieczyciela magistratu. Auto miało być być wyposażone m.in. w dwulitrowy silnik z 200 końmi mechanicznymi, czujnik deszczu, asystenta parkowania, instalację radiową z bluetooth i zmieniarkę CD oraz system nawigacji satelitarnej.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje